LSK: pierwszy dzień walki o medale. Derbowa gorączka w Łodzi

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarki ŁKS-u Commerceconu Łódź
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarki ŁKS-u Commerceconu Łódź

Walczące o miejsca na podium drużyny Ligi Siatkówki Kobiet miały Wielkanoc pełną treningów. Już dziś pierwsze mecze o brązowy i złoty medal. W Policach Chemik podejmie Developres SkyRes Rzeszów, a w Łodzi dojdzie do derbów miasta.

Mało kto spodziewał się, że właśnie taki kształt będzie miała ta rywalizacja. W szeregach drużyn z Polic i Rzeszowa brak awansu do finału postrzegany jest jako rozczarowanie.

- To była bardzo łatwa droga Grot Budowlanych do finału. W żaden sposób im jej nie utrudniłyśmy. Nie jestem w stanie powiedzieć, dlaczego w najważniejszym momencie sezonu nie było nas na boisku. Uszło z nas powietrze i w ogóle nie było w nas życia. Zespół, który wygrał Puchar Polski, po prostu zupełnie nie istniał w tych meczach półfinałowych - mówiła po przegranym półfinale LSK Martyna Grajber.

- Ich gra, wola walki, agresja, nie pozwoliły nam przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. Nie powiem, że sezon jest stracony, bo mamy jeszcze przed sobą mecz o brązowy medal. Na ten moment, jeśli byśmy wygrali rywalizację z Chemikiem, byłby to najlepszy sezon w historii klubu. Jednak nie oszukujmy się, chcieliśmy grać w finale mistrzostw Polski - powiedział Bartłomiej Dąbrowski, który kilka dni po przegranym półfinale z ŁKS-em Commercecon przejął po Lorenzo Micellim obowiązki pierwszego trenera drużyny.

ZOBACZ WIDEO Debiut Leona w kadrze Polski coraz bliżej. "Mieć go w drużynie to jak oszukiwać. Jest po prostu za dobry!"

Tymczasem w Łodzi trwają ostatnie przygotowania do wyjątkowego finału mistrzostw Polski. Pierwszy raz w historii o złoto powalczą dwa kluby z Łodzi, a cała rywalizacja odbywać się będzie w jednej hali - Sport Arenie im. Józefa Żylińskiego. Formalnym gospodarzem pierwszego meczu jest ŁKS Commercecon. Zainteresowanie jest tak duże, że kibice tydzień wcześniej wykupili już wszystkie bilety na to spotkanie.

Czytaj też: Tydzień do meczu, a biletów już nie ma. Kibice ŁKS-u Commercecon Łódź wykupili wejściówki na finał

- Wielokrotnie już mówiliśmy, że oni już teraz powinni dostać złoty medal mistrzostw Polski wśród kibiców. My z boiska możemy tylko stać i bić brawo, bo to, co dzieje się na trybunach, to po prostu rewelacja. W trakcie meczu nie zawsze wszystko słyszymy, ale czujemy, że robią niepowtarzalną atmosferę, co też często słyszymy od drużyn, które przyjeżdżają do nas na mecze - podkreśliła na antenie Telewizji TOYA Krystyna Strasz, libero Łódzkich Wiewiór.

Trenerzy obu ekip starają się jednak studzić nastroje i nie budować dodatkowej otoczki wokół finału. Nikomu nie trzeba przypominać, że będą to wyjątkowe spotkania, ale zawodniczki mają do wykonania swoją pracę.

- Jestem tego zdania, że musimy po prostu zagrać bardzo dobre mecze. Czasem takie przemotywowanie sukcesem możliwym do osiągnięcia zabija realne patrzenie w trakcie meczu. Mamy po prostu zaprezentować swoją dobrą siatkówkę, jak w starciach z Chemikiem - podkreślił trener Grot Budowlanych Błażej Krzyształowicz.

Wtorkowe mecze Ligi Siatkówki Kobiet:

Chemik Police - Developres SkyRes Rzeszów (godz. 17:30)

ŁKS Commercecon Łódź - Grot Budowlani Łódź (godz. 20:30)

Źródło artykułu: