To nie koniec transferów medycznych w PlusLidze! Michał Szalacha w Jastrzębskim Węglu

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Michał Szalacha
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Michał Szalacha

Michał Szalacha, który w tym sezonie występował w ekipie Chemika Bydgoszcz, dołączył do walczącego o brąz PlusLigi Jastrzębskiego Węgla za kontuzjowanego Grzegorza Kosoka.

Po półfinałowej batalii Jastrzębskiego Węgla z ONICO Warszawa, przegranej przez śląski klub 1:2, okazało się, że uraz mięśniowy ręki u Grzegorza Kosoka jest na tyle poważny, że doświadczony środkowy nie będzie w stanie dokończyć sezonu - Czasami zdarza się tak, że w najważniejszym momencie dla sportowca zawodzi jego zdrowie. W ostatnim meczu z ONICO Warszawa starałem się jeszcze pomóc drużynie, myśląc wspólnie z fizjoterapeutą, że nie będzie aż tak źle. Aczkolwiek późniejsza diagnoza, badanie oraz konsultacja medyczna nie były dla mnie pomyślne i potwierdziło się najgorsze, a mianowicie to, że moja przerwa w grze potrwa dłużej - przekonywał gracz górniczego klubu w rozmowie z portalem jastrzebskiwegiel.pl.

Vital Heynen podał szeroki skład reprezentacji Polski. Są nowe nazwiska

Władze JW szybko znalazły następcę Kosoka, który dołączy do drużyny Roberto Santilliego w ramach transferu medycznego. Mowa o Michale Szalasze, który w sezonie 2018/2019 występował w Chemiku Bydgoszcz i zanotował w jego barwach bardzo dobry sezon.

- Wszystko potoczyło się bardzo szybko. Szczerze mówiąc, byłem trochę zaskoczony tą informacją, ale długo się nie zastanawiałem. Chcę pomóc chłopakom w wywalczeniu brązowego medalu. Ostatni czas spędziłem głównie odpoczywając, ale też pracując w siłowni i trochę pod względem siatkarskim. Mam nadzieję, że jestem w dobrej dyspozycji i uda mi się jak najlepiej wykorzystać mój potencjał, żeby pomóc drużynie - mówił na łamach klubowej strony nowy gracz Jastrzębskiego Węgla. Prezes klubu Adam Gorol otwarcie przyznał, że widzi Szalachę w składzie JW nie tylko w tym momencie, ale i na kolejny sezon PlusLigi.

Jastrzębski Węgiel, który niedługo rozpoczyna walkę o brązowy medal PlusLigi z Aluronem Virtu Wartą Zawiercie, skorzystał z tego samego przepisu, co niedawno ONICO Warszawa. Przed rozpoczęciem półfinałów rozgrywek stołeczny klub chciał zakontraktować Macieja Muzaja (ex-Trefl Gdańsk) w miejsce kontuzjowanego Bartosza Kurka, ale wtedy po konsultacjach z prawnikami PLS nie wyraziła zgody na ten transfer. Okazało się, że Muzaj i tak dołączył do ONICO, ponieważ został zgłoszony za niezdolnego do gry przez uraz stawu skokowego Bartosza Kwolka.

Oficjalnie: Ruben Schott zostaje w Treflu Gdańsk. Niemiec przedłużył kontrakt

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". VAR największym problemem współczesnej piłki? "Mecz z VAR-em i bez to dwie różne dyscypliny sportu"

Komentarze (2)
avatar
GreenArrow
26.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z tego co się słyszy, to ma przejść do JW po sezonie, a Kosok czmychnie z JW do Rzeszowa.
Dziwne te decyzje w stolicy podkarpacia... Szalacha miejscowy, rozwojowy, zresztą już grający na wysok
Czytaj całość