Zakończył się pechowy sezon Jochena Schoepsa i jego francuskiego zespołu

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Jochen Schoeps
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Jochen Schoeps

Po zeszłym sezonie PlusLigi Jochen Schoeps odszedł z Asseco Resovii i trafił do francuskiego Stade Poitevin, gdzie od początku był podstawowym atakującym, ale w lutym doznał poważnej kontuzji kostki, co nie było jedyną pechową sytuacją dla klubu.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed sezonem 2018/2019, po sześciu latach, Jochen Schoeps opuścił Asseco Resovię Rzeszów. Jego nowym klubem zostało francuskie Stade Poitevin, piąty zespół ubiegłego sezonu zasadniczego ligi francuskiej.

Tym razem klub zajął siódmą lokatę, a w ćwierćfinale play-off, podobnie jak przed rokiem, odpadł w rywalizacji z GFC Ajaccio. Zespół niemieckiego atakującego również na ćwierćfinale zakończył udział w Pucharze Francji, po przegranym meczu z Rennes Volley 35 26 stycznia. Tydzień później sezon dla 276-krotnego reprezentanta Niemiec niemal się zakończył. W meczu 16. kolejki Ligue A z Tours VB po rozegraniu sześciu akcji, w wyniku nieszczęśliwego lądowania po ataku, przytrafiła mu się poważna kontuzja kostki, po której francuskie media spekulowały, że w tym sezonie nie wróci on już na boisko.

"Eine Legende" - Jochen Schoeps oficjalnie zakończył reprezentacyjną karierę

To nie koniec kłopotów Stade Poitevin. Schoeps był w kadrze jedynym nominalnym atakującym, klub znalazł dla niego zastępstwo, ale zakontraktowany niespełna tydzień po kontuzji Niemca Mitar Djurić również doznał urazu i kontrakt z nim został szybko rozwiązany. Trener Brice Donat musiał radzić sobie ustawiając na pozycji atakującego jednego z przyjmujących.

ZOBACZ WIDEO Niezdrowe emocje po meczu Lechia - Legia. "Dusan Kuciak nazwał sędziego złodziejem!"

Obsada pozycji atakującego to tylko jeden z wielu problemów trenera Donata. Po styczniowym sparingu z Asseco Resovią na Podpromiu z klubem pożegnał się podstawowy libero Facundo Santucci, który przeniósł się do włoskiej Latiny i jedynym zawodnikiem w tej roli został Frederic Barais.

Kontuzje i sprawy administracyjne sprawiły, że do Izraela na ćwierćfinałowy mecz Pucharu Challenge z Hapoelem Kfar Saba francuski klub wysłał 11-osobową kadrę siatkarzy. Zgodnie z regulaminem CEV, kadra na mecz europejskich pucharów musi liczyć przynajmniej 12 graczy, a za brak każdego jednego zawodnika nakładana jest kara 2000 euro. Stade Poitevin, aby karę zmniejszyć, zgłosiło do kadry meczowej Juliena Gomme... 41-letniego kierownika drużyny.

Do Izraela nie poleciał między innymi Marokańczyk Zouheir El Graoui, uznawany za najlepszego siatkarza klubu z siedzibą w Poitiers. Na przeszkodzie stanął brak wizy, na którą Marokańczycy zgodnie z procedurą muszą czekać 45 dni. Awans do tej fazy rozgrywek uzyskany został 12 dni wcześniej. Mecz wyjazdowy zakończył się porażką 0:3, ale we własnej hali udało się awansować po "złotym secie". W półfinale rozgrywek czekał wyjazd do Rosji na mecz z Biełogorie Biełgorod, El Graoui znów nie otrzymał wizy na czas, a kadra meczowa liczyła tym razem dziewięciu siatkarzy. Na półfinale przygoda z Pucharem Challenge dla klubu z Poitiers dobiegła końca.

Sezon dla Stade Poitevin zakończył się 23 kwietnia, po dwóch porażkach w fazie play-off Ligue A z GFC Ajaccio. W drugim meczu nie mógł zagrać El Graoui. Tym razem na przeszkodzie stanął przymusowy wyjazd do Maroko na plażowe mistrzostwa kraju. Udział 24-letniego przyjmującego w tych rozgrywkach wymusiła jego rodzima federacja.

Pomimo skomplikowanej sytuacji, francuska gazeta "La Nouvelle République" podkreślała klasę 35-letniego Schoepsa, który chociaż był najstarszym siatkarzem w zespole, to nie miał problemu z wnoszeniem piłek na trening, czego nie robił od lat. - To normalne, w Polsce to było nawet dziwne, że miałem tego nie robić - skomentował były siatkarz Asseco Resovii, który w gipsie i o kulach, pojawiał się w hali na domowych meczach jego klubu, a chociaż nie był jeszcze w pełni gotowy, wrócił do gry na pierwszy mecz ćwierćfinałowy fazy play-off, ale nie zdołał przechylić szali zwycięstwa na korzyść swojego zespołu i do półfinału awansowało GFC Ajaccio, rewelacja tego sezonu Ligue A.

Po zakończeniu sezonu Jochen Schoeps poinformował, że odchodzi z klubu.

Wypożyczony z Asseco Resovii Rzeszów Barthelemy Chinenyeze MVP sezonu zasadniczego we Francji

Komentarze (1)
avatar
Waldek Kasica
2.05.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bo Jochen to po prostu klasowy zawodnik. W Rzeszowie zawsze będzie mile widziany. No może nie w składzie (skąd w ogóle pomysł na takie pytanie w ankiecie) ale widziałbym go po skończeniu karier Czytaj całość