Montreux Volley Masters 2019: Polska wchodzi do gry. Na pierwszy ogień Japonia

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: Agnieszka Kąkolewska (z prawej)
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: Agnieszka Kąkolewska (z prawej)

Pierwszym w sezonie rywalem reprezentacji Polski kobiet będzie Japonia. Drużyna prowadzona przez Jacka Nawrockiego wraca do gry po ponad ośmiu miesiącach.

W tym artykule dowiesz się o:

Poprzedni sezon reprezentacyjny podsumowywano słowem "obiecujący". Pozytywne wyniki Polek pozwalały na optymizm przed wyzwaniami czekającymi w 2019 roku. Wiosną drużyna Jacka Nawrockiego rozpocznie walkę w Lidze Narodów, a latem zagra w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich i w mistrzostwach Europy. Towarzyski turniej Montreux Volley Masters to tylko prolog, ale pierwszych odpowiedzi dotyczących zespołu udzieli.

- W każdym turnieju mamy jakiś cel, nie dzielimy ich na lepsze i gorsze. Choć będę powtarzała, że Montreux będzie dla nas prawdziwym treningiem, bo zagramy po dopiero kilku dniach przygotowań w pełnej grupie. Trzeba się skupiać na każdym meczu, nie wybiegać za daleko w przyszłość - mówi Agnieszka Kąkolewska, środkowa.

Czytaj także: Julia Nowicka: To ważne, że mamy dużo okazji do grania ze światową czołówką

Najbliższa przyszłość to mecze grupowe w Montreux z siatkarkami z JaponiiChin i Niemiec. Drużyna z wyspiarskiego kraju znajduje się w rankingu FIVB za reprezentacją Chin, zajęła też niższe - szóste miejsce w mistrzostwach świata, ale w poniedziałek wygrała 3:1 z azjatyckim rywalem. To stawia ją w dobrej sytuacji w walce o zwycięstwo w grupie. We wtorek Japonia zagra swój drugi mecz w turnieju, a Biało-Czerwone pierwszy. Do półfinału awansują drużyny z pierwszego i drugiego miejsca w tabeli.

ZOBACZ WIDEO Zachwyt nad Michałem Kubiakiem. "Fenomen. Chyba najlepszy mental w całym polskim sporcie"

Wśród powołanych Polek jest 12 zawodniczek, które występowały w Lidze Siatkówki Kobiet. Ponadto Malwina Smarzek i Agnieszka Kąkolewska grające na włoskich boiskach. Tak jak przez cały poprzedni sezon reprezentacyjny, tak na początku obecnego, nie ma w kadrze Joanny Wołosz. Jedna z liderek dołączy do zespołu, gdy rozpocznie się granie o stawkę.

Czytaj także: Trener Jacek Nawrocki wybrał kadrę na Montreux Volley. To ostatni sprawdzian przed Ligą Narodów

- Dziewczyny czują się pewniej, ale każdy sezon jest inny i nie jesteśmy aż tak mocni na tle całego świata, żeby nagle odczuć ten wzrost. Walka tak naprawdę zaczyna się od początku i dopiero przekonamy się, w jakim stanie jest ta drużyna - mówi selekcjoner Nawrocki.

W 2018 roku Polkom wiodło się dobrze w konfrontacjach z azjatyckimi reprezentacjami. Trzy ze swoich ośmiu zwycięstw w Lidze Narodów odniosły z nimi. Poradziły sobie z Chinkami, Koreankami i Japonkami. Pojedynek z tymi ostatnimi, do którego doszło w Wałbrzychu, miał dużą dramaturgię. Biało-Czerwone zdobyły ostatni punkt na 16:14 w tie-breaku. To był horror na życzenie Biało-Czerwonych, ponieważ mogły wcześniej zakończyć spotkanie przy prowadzeniu 2:1 w setach i 16:9 w czwartej partii. Nie udało się i publiczność dostała dodatkowe kilkanaście minut widowiska.

Wspomniana wygrana złożyła się na serię sześciu z rzędu. Była też małym przełomem w starciach z Japonkami. Wcześniejsze mecze rozegrane w 2013 roku z tym przeciwnikiem kończyły się wynikami 1:3 i 0:3. Tylko Agnieszka Kąkolewska, Natalia Mędrzyk i Paulina Maj-Erwardt pamiętają te spotkania z boiska, co także pokazuje, że na możliwość zrewanżowania się trzeba było trochę poczekać.

Prezydent japońskiej federacji siatkarskiej zapowiedział, że jej celem na przyszłoroczne igrzyska w Tokio jest zdobycie czterech medali: dwóch w siatkówce halowej i dwóch w plażowej. Presja rośnie, im bliżej jest tego wyzwania. Atutami żeńskiej reprezentacji są gra w obronie, szybka i kombinacyjna ofensywa. - Z takimi rywalkami trudno się gra, ponieważ strasznie dużo bronią. Ten blok może nie jest najwyższy, ale kiedy się wydaje, że piłka jest w boisku, one podbijają - opisuje Malwina Smarzek.

Polska - Japonia / wt. 14.05.2019 godz. 21.15

Tabela grupy A:

MeczePunktySety
1. Japonia 1 3 3:1
2. Chiny 1 0 1:3
Polska 0 0 0:0
Niemcy 0 0 0:0
Źródło artykułu: