- Włoszki to drużyna, z którą się w Montreux nie zmierzyłyśmy. W porównaniu z tamtym składem rywalki dokonały zmian, będą więc trudnym przeciwnikiem. Wyniki tej drużyny z zeszłego sezonu mówią same za siebie. Będziemy się na nie przygotowywać, choć będzie to trudne. Ten zespół, w składzie, jakim się zaprezentuje we wtorek, jeszcze w tym sezonie nie grał. Możliwe, że również w poprzednim. Analiza będzie więc utrudniona. Najważniejsza jednak będzie nasza gra i to, czym będziemy potrafiły się skutecznie postawić i na ile pozwolimy przeciwniczkom - powiedziała Agnieszka Kąkolewska podczas konferencji prasowej zapowiadającej zmagania Ligi Narodów Kobiet w Opolu.
Reprezentacja Polski przed kilkoma dniami na turnieju Montreux Volley Masters zajęła pierwsze miejsce. Azzurre sklasyfikowane zostały na trzeciej pozycji. Z Biało-Czerwonymi podopieczne Davide Mazzantiego w Szwajcarii nie miały okazji się mierzyć. Próba porównywania potencjału obu ekip na podstawie wyników zmagań sprzed kilku dni byłaby jednak sporym nadużyciem. W zespole z Półwyspu Apenińskiego zabrakło bowiem gwiazd światowego formatu. Co prawda Polki również nie wystąpiły w optymalnym zestawieniu, jednak brak Joanny Wołosz czy Julii Twardowskiej, trudno porównać do absencji chociażby Paoli Egonu, Miriam Sylli, Anny Danesi czy Cristiny Chirichelli.
Jacek Nawrocki: Rozgrywki Ligi Narodów to katorżnicza walka nie tylko na boisku
W składzie Włoszek na turniej w Opolu znalazły się tylko dwie siatkarki z zespołu, który w finale mistrzostw świata 2018 uległ Serbkom. Młodsze koleżanki na inaugurację rozgrywek Ligi Narodów do sukcesów poprowadzić mają Lucia Bosetti i Ofelia Malinov. W wyjściowej szóstce można spodziewać się także tych, które ostatnią bitwę o złoto oglądały z kwadratu dla rezerwowych: Sarah Fahr, Elena Pietrini oraz nieobecne wówczas Sara Alberti i Indre Sorokaite. Tak przynajmniej wyglądała szóstka, która w walce o brąz w Szwajcarii odprawiła Tajlandię.
ZOBACZ WIDEO Bartosz Kurek optymistą. "Będę poświęcał rehabilitacji całe dnie!"
Mniej niewiadomych wydaje się być, jeśli chodzi o szóstkę Polek. Niemal pewne jest, że grę poprowadzi Joanna Wołosz, z kolei odpowiedzialność za ofensywę spadnie na barki Malwina Smarzek. Trudny orzech do zgryzienia szkoleniowiec będzie miał pod względem obsady pozycji nr 2 środkowej i przyjmującej. W Montreux dobrze radziły sobie bowiem Zuzanna Efimienko-Młotkowska i Klaudia Alagierska, z kolei Natalia Mędrzyk wydaje się odzyskiwać formę po kiepskim sezonie w Policach i kto wie, czy jej doświadczenie nie okaże się decydujące, jeśli chodzi o rywalizację o miejsce w szóstce z Magdaleną Stysiak, która co prawda zgłoszona jest do gry na prawym skrzydle, jednak może równie dobrze prezentować się po przeciwnej stronie siatki.
Przed rokiem obie ekipy spotkały się w drugiej kolejce,pierwszego weekendu zmagań w amerykańskim Lincoln. Skazywane wówczas na pożarcie Biało-Czerwone udowodniły, że wcześniejszy dobry występ przeciwko USA nie był przypadkowy. Azzurre, po dramatycznym boju, zeszły z parkietu zszokowane i pokonane. Nie można wykluczyć, że i tym razem potrzeba będzie aż pięciu odsłon, aby wyłonić zwycięzcę.
Znamy składy rywali Polek podczas turnieju Ligi Narodów w Opolu
- Reprezentacja Włoch powinna być bardzo mocna, mimo że nie ma w swoim składzie największych gwiazd. To są jednak bardzo solidne zawodniczki, prowadzone przez wicemistrzynie świata, co wróży dobrą dyspozycję tego zespołu. My ten sezon, jeśli chodzi o Ligę Narodów, traktujemy rozwojowo i prestiżowo. Pamiętam jednak, że musimy walczyć o wynik, dlatego każdy punkt w tych rozgrywkach biorę w ciemno. Jeżeli nam się uda coś zdobyć, będziemy zadowoleni. Mamy jednak świadomość, że łatwo nie będzie - przyznaje trener Polek Jacek Nawrocki.
Kibice w Opolu mogą nastawiać się na wielkie, wieczorne emocje. Zanim jednak na parkiet wybiegną Biało-Czerwone, naprzeciwko siebie staną reprezentacje Niemiec i Tajlandii. W tym wypadku faworytem wydają się Azjatki, których styl gry jest niewygodny dla większości europejskich ekip. Przed rokiem jednak górą były podopieczne Felixa Koslowskiego, triumfując po tie-breaku. Nie można więc wykluczyć, że sympatyków siatkówki na inaugurację zmagań w Lidze Narodów czeka istny maraton i dwa pięciosetowe starcia.
Terminarz I kolejki spotkań Ligi Narodów Kobiet w Opolu:
Tajlandia - Niemcy wtorek, 21 maja godz.17.30 => Relacja live
Polska - Włochy wtorek, 21 maja godz.20.30 => Relacja live
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)