Irańska federacja złoży skargę do FIVB na Michała Kubiaka. "Musi przyjąć odpowiedzialność za swoje słowa"

Irańska federacja złoży do FIVB skargę na Michała Kubiaka - donosi "Teheran Times". Chodzi o słowa, jakie kapitan kadry Polski skierował pod adresem Irańczyków w rozmowie z dziennikarzem Polsatu Sport Jerzym Mielewskim na kanale "Prawda Siatki".

Grzegorz Wojnarowski
Grzegorz Wojnarowski
Michał Kubiak WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Michał Kubiak
- Oni zawsze grają takie niewiniątka, że są super i fajni, a my najgorsi. Ale moje zdanie jest takie, że to są fatalni, złośliwi i chamscy ludzie. Dla mnie ten naród jest skreślony, mimo że oni dumnie nazywają się Persami, a nie Arabami. A tak naprawdę są zwykłymi leszczami. Czasem musimy z nimi zagrać, ale oni dla mnie nie istnieją - mówił wówczas o Irańczykach Kubiak.

Do spięć mistrza świata z 2014 i 2018 roku z siatkarzami z Iranu dochodzi niemal za każdym razem, gdy Kubiak gra przeciwko nim. Przypomnijmy chociażby spotkanie z igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro, które zakończyło się awanturą pod siatką. Rywale Biało-Czerwonych twierdzili wówczas, że Kubiak i Bartosz Kurek po ostatniej piłce wykonywali w ich stronę obraźliwe gesty.

Nerwowo, choć jak na mecz Polska - Iran i tak stosunkowo spokojnie, było w czasie ubiegłorocznych mistrzostw świata. Gdy w trzecim secie rozgrywający Irańczyków Mir Saeid Marouflakrani zablokował Kubiaka, długo wpatrywał mu się w oczy. Po chwili pod siatką "dyskutowała" już większa grupa zawodników, ale na krótkiej wymianie uprzejmości się skończyło. Kilka minut później to właśnie Kubiak zdobył ostatni punkt dla Polski i wtedy to on wymownie spojrzał na Maroufa i pogroził mu palcem.

ZOBACZ WIDEO Kochanowski o celach reprezentacji Polski. "Wywalczenie kwalifikacji na igrzyska olimpijskie to priorytet"

W kwietniu w czasie klubowych mistrzostw Azji w Tajpej Panasonic Panthers kapitan polskiej reprezentacji dwukrotnie zmierzył się z mistrzem Iranu Shahrdari Varamin i najwyraźniej zachowanie rywali w tych dwóch meczach, zwłaszcza w finale turnieju, przegranym przez drużynę Kubiaka 2:3, przelało czarę goryczy i skłoniło go do tak ostrych słów.

- Trzeba zrobić naprawdę wiele, żebym "zagrzał" się tak, jak się "zagrzałem" w tamtym spotkaniu. To wszystko miało miejsce jeszcze wcześniej, bo graliśmy z tym zespołem w grupie. Gość stanął pod siatką, krzyczy do mnie, obraża mi rodzinę, a potem, kiedy do niego podszedłem, uciekł za kolegów - opowiadał w "Prawdzie Siatki" polski siatkarz. - Straciłem do ludzi z Iranu resztki szacunku. Dla mnie oni są "invisible" (niewidoczni - przyp. WP SportoweFakty). Tak, uogólniam, dla mnie to jest jeden miot - dodał.

Czytaj także: Ostre słowa Michała Kubiaka o Irańczykach. Wypowiedź zniknęła z sieci

Po kilkunastu godzinach od publikacji na Youtube i negatywnej reakcji siatkarskiego środowiska Kubiak poprosił o usunięcie z nagrania jego wypowiedzi o Irańczykach. Z kolei we wtorek Polski Związek Piłki Siatkowej opublikował oświadczenie, w którym kapitan Biało-Czerwonych wyjaśnia, że jego słowa nie odnosiły się do całego narodu irańskiego.

"Mam prawo, a wręcz obowiązek reagować, gdy moja rodzina, moi przyjaciele z boiska oraz ja sam jesteśmy obiektem gróźb i wyzwisk ze strony graczy drużyny przeciwnej i ich agresywnych kibiców. A takie sytuacje miały miejsce podczas meczów z reprezentacją Iranu" - czytamy w oświadczeniu siatkarza. "Stanowczo podkreślam że słowa, które padły z moich ust, były skierowane wyłącznie do osób, z którymi miałem osobiście do czynienia, tj. siatkarzy oraz ich szowinistycznych kibiców".

Czytaj także: Oświadczenie Michała Kubiaka ws. słów o Irańczykach. "Mam prawo do własnego zdania"

"Wyrażam ubolewanie, że moje słowa mogły zostać zrozumiane opacznie. Być może wypowiedziałem je w nieodpowiednim kontekście. W tym miejscu chciałbym zaznaczyć, że jestem jak najdalszy od poglądów ksenofobicznych, które przypisuje mi się od kilku dni. Rasizm, brak poszanowania dla barw narodowych oraz przeciwnika to postawy nieakceptowalne i niegodne sportowca" - napisał Kubiak. Podkreślił jednak, że nie zmienia zdania o irańskich siatkarzach i kibicach, którzy obrażali jego rodzinę i przyjaciół.

Słowa Kubiaka dotarły już do Iranu i spotkały się z reakcją tamtejszej siatkarskiej federacji. Tymczasowy prezes irańskiego związku Afshin Davari w rozmowie z "Teheran Times" powiedział, że skieruje w tej sprawie skargę do FIVB. - Komisja Etyki FIVB powinna zażądać od Kubiaka wyjaśnień. Obraził naród irański i musi przyjąć odpowiedzialność za to, co powiedział - stwierdził Davari.

Jeśli Komisja Etyki FIVB uzna, że Kubiak naruszył regulamin siatkarskiej federacji, może zastosować następujące kary: ostrzeżenie, reprymenda, kara finansowa w wysokości do 10 tysięcy franków szwajcarskich, zawieszenie na okres do sześciu miesięcy.

Czy Michał Kubiak powinien zostać ukarany za swoje słowa?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×