W meczu otwierającym zmagania w turnieju Ligi Narodów Kobiet w Tokio, reprezentacja Serbii dość niespodziewanie przegrała z Tajlandią 0:3. Od początku w szeregach Azjatek brylowała zdobywczyni 14 punktów w całym spotkaniu, Chatchu-On Moksri (13 w ataku, 1 w bloku). Główną przyczyną porażki podopiecznych Zorana Terzica była bardzo duża liczba błędów własnych. Serbki "podarowały" swoim rywalkom aż 27 punktów, natomiast same otrzymały od przeciwniczek jedynie 12 "oczek". Warto dodać, że aktualne mistrzynie świata przyleciały do stolicy Japonii w mocno rezerwowym zestawieniu. Dla ekipy prowadzonej przez Danaia Sriwacharamaytakula było to czwarte zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach. Siatkarki z Bałkanów mają na swoim koncie o jeden triumf więcej.
W drugim spotkaniu tej grupy reprezentacja Brazylii pokonała gospodarza tego turnieju, Japonię 3:1. W pierwszych dwóch setach Canarinhos dominowały na parkiecie w Tokio, nie dając swoim rywalkom choćby najmniejszych szans na osiągnięcie sukcesu. W trzeciej partii to jednak siatkarki z kraju Kwitnącej Wiśni od początku dyktowały warunki gry, wygrywając ostatecznie tę część rywalizacji 25:20. W czwartej odsłonie przez długi czas na minimalnym prowadzeniu były Japonki, ale w końcówce to Brazylijki były lepsze i to one zapisały na na swoje konto siódme zwycięstwo w Lidze Narodów Kobiet 2019. Najwięcej punktów dla Canarinhos wywalczyła Ana Paula Borgo Bedani Guedes (26). Dla pokonanych tyle samo zdobyła Sarina Koga.
Wyniki I kolejki 15. grupy Ligi Narodów Kobiet 2019 (Tokio):
Serbia - Tajlandia 0:3 (22:25, 23:25, 21:25)
Serbia: Lozo, Lazović, Aleksić, Kubura, Savić, Cirović, Popović (libero) oraz Djordjević, Pejicić.
Tajlandia: Chatchu-On, Pleumjit, Onuma, Tichakorn, Nootsara, Ajcharaporn, Supattra (libero) oraz Malika, Wipawee, Wilavan, Amporn, Gullapa, Piyanut (libero).
Japonia - Brazylia 1:3 (17:25, 19:25, 25:20, 22:25)
Japonia: Koga, Ishii, Iwasaka, Okumura, Shinnabe, Sato, Kobata (libero) oraz Nabeya, Miyashita, Kurogo.
Brazylia: Ana Paula, Gabriela, Natalia, Mara Fereira, Ana Beatriz, Macris, Leia (libero) oraz Julia, Amanda, Lorenne, Roberta, Cristina.
Zobacz także:
-Liga Narodów. Vital Heynen mocno rotuje, ale cel się nie zmienia. "Chcemy awansować do Final Six"
-Ważna zmiana w PlusLidze. Znów osiem drużyn zagra w play-offach
ZOBACZ WIDEO Lewandowski zdradził przepis na wygraną z Izraelem. "Nie szukaliśmy kwadratowych jaj. Wróciliśmy do podstaw"