Ważna zmiana w PlusLidze. Znów osiem drużyn zagra w play-offach

Podczas spotkania przedstawicieli klubów PlusLigi w Warszawie podjęto decyzję o zmianie systemu rozgrywek siatkarskiej ekstraklasy. W dwudziestym sezonie do fazy pucharowej ligi dostanie się osiem drużyn zamiast sześciu.

Michał Kaczmarczyk
Michał Kaczmarczyk
siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle Newspix / Wojciech Rejdych / Na zdjęciu: siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle
W ostatnich dwóch sezonach PlusLigi po rundzie zasadniczej grono drużyn walczących o mistrzostwo Polski zawężało się do sześciu ekip: zdobywcy pierwszego i drugiego miejsca w tabeli mieli zagwarantowane miejsce w półfinale, natomiast zespoły z miejsc 3-6 walczyły w ćwierćfinałach o lokatę w czołowej czwórce rozgrywek. Jednak w sezonie 2019/2020 PlusLigi nastąpi powrót do systemu z ósemką drużyn walczących w play-offach, który ostatni raz obowiązywał w tych rozgrywkach w sezonie 2014/2015.

Transfery w PlusLidze: Joshua Tuaniga dołączył do beniaminka z Suwałk

- O zmianie systemu zdecydowały dwa główne argumenty. Po pierwsze, czołowe kluby nie chciały powtórki z ostatniego sezonu, gdy długo czekały na swoje mecze półfinałowe. Drugi argument to fakt, że w PlusLidze obserwujemy wyrównanie się poziomu, szczególnie w środku stawki, i jest osiem, może dziewięć drużyn, które są w stanie rywalizować z najlepszymi. Stąd w naszej ocenie szóstka w fazie play-off to zbyt mało - argumentował na łamach portalu PlusLigi prezes Aluronu Virtu Warty Zawiercie, Kryspin Baran.

Jak informuje strona polskiej ekstraklasy siatkarskiej, w pierwszej rundzie fazy play-off ćwierćfinaliści zagrają do dwóch wygranych spotkań, a przegrani utworzą pary (na podstawie końcowych lokat po fazie zasadniczej ligi) walczące o miejsca 5-6 i 7-8. W półfinale i finale rywalizacja będzie trwała na takich samych zasadach, co w sezonie 2018/19, czyli do dwóch i trzech zwycięstw.

Ponadto wiadomo, że pierwsza kolejka PlusLigi 2019/2020 zostanie rozegrana 26 października 2019 roku, a koniec rozgrywek powinien nastąpić do 9 maja 2020 roku. - Mamy bardzo ważny czas dla polskiej siatkówki, rok olimpijski. W naszym kalendarzu musieliśmy więc uwzględnić także interes mistrzów świata. Liczę, że udało się wypracować kompromis, który sprawi, że reprezentacja będzie mieć czas na przygotowania, a PlusLiga będzie równie atrakcyjna i emocjonująco, co w poprzednich dwóch sezonach - mówił Paweł Zagumny, prezes PLS.

Kadra uniwersjadowa rozpoczęła misję Neapol. "Oby wszystko poszło zgodnie z planem"

ZOBACZ WIDEO: Marcin Kaczkan: Śmierć Artura Hajzera to zagadka. Przez dwa dni to ja byłem uznany za zmarłego
Czy powrót do ośmiu drużyn w fazie pucharowej PlusLigi to dobry pomysł?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×