Liga Narodów kobiet. Belgia nie sprostała Brazylii. Polska z awansem do Final Six!

Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: siatkarki reprezentacji Polski
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: siatkarki reprezentacji Polski

Reprezentacja Belgii jako ostatnia mogła zagrozić reprezentacji Polski w walce o turniej finałowy Ligi Narodów. Przegrała jednak z Brazylią 0:3, co oznacza, że Biało-Czerwone zagrają w Chinach.

Przed rozpoczęciem ostatniej serii zmagań Ligi Narodów w grze o awans do turnieju finałowego były cztery reprezentacje: Polska, Japonia, Belgia i Dominikana, z tym, że szanse dwóch ostatnich ekip wydawały się być iluzoryczne.

Polki we wtorek pokonały Japonki, dzięki czemu wszystko miały w swoich rękach, choć Azjatki miały jeszcze szanse. Pogrzebały je w środę, przegrywając z Koreą, podobnie jak Dominikana, ulegając Biało-Czerwonym.

Czytaj też:
-> Liga Narodów kobiet. Polska - Dominikana: "Na zawale albo wcale", czyli Twitter po wygranej Biało-Czerwonych
-> Liga Narodów Kobiet. Julia Nowicka: Magda Stysiak zasłużyła na prezent za to, co zrobiła

Belgijki we wtorek niespodziewanie pokonały zespół z Turcji, który do tej pory miał na koncie tylko dwie porażki, dzięki czemu zachowały marzenia na turniej finałowy. Warunkiem przedłużenia szans było pokonanie Brazylii.

Ostatecznie okazało się, że zespół z Ameryki Południowej był poza zasięgiem i nie miał zamiaru odpuszczać, choć miał już zapewniony awans do turnieju finałowego.

Oznacza to, że w Chinach zagrają (poza gospodyniami) reprezentacje: USA, Brazylii, Włoch, Turcji i Polski.

Belgia - Brazylia 0:3 (23:25, 15:25, 18:25)

Belgia: Herbots, van Gestel, Grobelna, Sobolska, Janssens, van de Vyver, Valkenborg (libero) oraz Guilliams (libero)

Brazylia: Mara, Macris, Ana Paula, Gabriela, Natalia, Ana Beatriz, Henrique (libero)

***

Drugi mecz przed własną publicznością przegrały Turczynki, choć po swoich akcjach zdobywały więcej punktów od Włoszek. Reprezentantki Italii popełniały jednak mniej błędów i po bardzo wyrównanym meczu wyszarpały w Ankarze zwycięstwo.

Włochy - Turcja 3:2 (25:19, 17:25, 23:25, 25:15, 16:14)

Włochy: Sorokaite, Sylla, L. Bosetti, Danesi, Malinov, Chirichella, De Gennaro (libero) oraz Pietrini, Fahr, C. Bosetti, Orro, Nicoletti.

Turcja: Karakurt, Yilmaz, Ismailoglu, Gunes, Dilik, Guveli, Sarioglu (libero) oraz Ozbay, Yildrim, Ercan, Kalac, Boz.

[color=black]ZOBACZ WIDEO: Niezręczne pytanie o przyszłość Roberta Kubicy. Obok siedział sponsor

[/color]

Komentarze (8)
avatar
GreenArrow
19.06.2019
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
No brawo! Okazuje się, że już teraz mamy na niezłym poziomie te nasze dziewuszki ;)
Słówko na temat Jacka Nawrockiego. Pomimo, że wciąż będę się przyczepiał do stylu gry naszych Pań, że za duż
Czytaj całość
avatar
Franek Dolas
19.06.2019
Zgłoś do moderacji
7
0
Odpowiedz
Final six to już ogromny sukces. Patrząc na drużyny z jakimi będą nasze dziewczyny grały można śmiało powiedzieć że będzie ciężko. Ale dla mnie wynik w tych meczach jest już mniej istotny. Dzi Czytaj całość
avatar
Alfer 2015
19.06.2019
Zgłoś do moderacji
8
0
Odpowiedz
..bardzo miła wiadomość...fajnie , że będą grać z silnymi ekipami , nabierając doświadczenia i szlifując umiejętności... 
avatar
Sotar
19.06.2019
Zgłoś do moderacji
9
0
Odpowiedz
Trzy lata temu graliśmy w drugiej dywizji LN i nie awansowaliśmy do pierwszej, dwa lata temu udało się z drugiej dywizji awansować do elity, rok temu zaprezentowaliśmy się bardzo dobrze a w tym Czytaj całość
nartsoma
19.06.2019
Zgłoś do moderacji
10
0
Odpowiedz
Wygrają czy nie wygrają ale to jest ich sukces i zdobędą bardzo duże doświadczenie oby zawsze grały w finale co roku a prędzej czy później sukces sam przyjdzie bardzo tego im Czytaj całość