Kadra Belgii, przegrywając w środę z Brazylią, straciła szansę na awans do turnieju finałowego Ligi Narodów Kobiet 2019. Podopieczne Gerta Vande Broeka chciały jednak godnie pożegnać się z rozgrywkami, a przy okazji udowodnić, że ich wysoka lokata w klasyfikacji generalnej nie jest dziełem przypadku. Cel udało się zrealizować. Po zaciętym, pięciosetowym pojedynku, Żółte Tygrysice pokonały wyżej notowane przeciwniczki z Italii 3:2.
Włoszki pretensje o przegraną mogą mieć wyłącznie do siebie, bowiem to ogromna liczba błędów własnych zaważyła na ich przegranej. Nie pomogła im nawet dobra dyspozycja w ataku. Pod tym względem zdecydowanie brylowały Elena Pietrini i Sarah Fahr. Przeciwniczki również miały swoje atuty, w osobach niezawodnych Britt Herbots i Celine Van Gestel. Tajną bronią Gerta Vande Broeka okazała się natomiast Silke Van Avermaet, która swoim serwisem siała spustoszenie w defensywie Azzurrich.
Liga Narodów Kobiet. Malwina Smarzek zaapelowała do kibiców: Jedziemy na Final Six, cieszmy się tym
Liga Narodów Kobiet. Jacek Nawrocki wybrał czternastkę reprezentacji Polski na turniej Final Six
W spotkaniu numer dwa również nie było mowy o taryfie ulgowej. Gospodynie do starcia z niepokonanymi Canarinhas podeszły szczególnie zmotywowane, tworząc wspólnie z podopiecznymi Ze Roberto widowisko najwyższych lotów. Siatkarkom z Kraju Kawy nie pomogła bardzo dobra gra Gabrieli Bragi Guimaraes, autorki 22 punktów. Ekipa znad Bosforu triumfowała w tie-breaku, po grze na przewagi. Szalę zwycięstwa na korzyść ekipy prowadzonej przez trenera Guidettiego przechyliły Gozde Yilmaz i Meliha Ismailoglu, przy sporym wsparciu Asli Kalać, która w całym meczu zapisała na swoim koncie 6 punktowych bloków.
Liga Narodów Kobiet, Grupa 17:
Belgia - Włochy 3:2 (12:25, 25:20, 16:25, 25:14, 15:10)
Belgia: Herbots, van Gestel, Grobelna, Sobolska, Janssens, van de Vyver, Valkenborg (libero) oraz Guilliams (libero) oraz Van Avermaet, Van Sas, Stragier, Rampelberg.
Włochy: Pietrini, Fahr, C. Bosetti, Orro, Alberti, Nicoletti, Parrocchiale (libero) oraz Sorokaite, De Gennaro Danessi.
Turcja - Brazylia 3:2 (25:23, 24:26, 25:20, 23:25, 16:14)
Turcja: Kalac, Ismailoglu, Gunes, Dilik, Karakurt, Boz, Akoz (libero), Sarioglu (libero), Yilmaz, Ozbay, Ercan, Yildmir.
Brazylia: Mara, Macris, Ana Paula, Gabriela, Natalia, Ana Beatriz, Henrique (libero) oraz Mayany, Lorenne, Roberta, Amanda.
ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: Więcej w karierze przegrałem niż wygrałem [cała rozmowa]