Siatkarska kadra Polski wciąż liczy się w walce o awans do Final Six Ligi Narodów 2019. W turnieju w Mediolanie Biało-Czerwoni odnieśli trzy zwycięstwa pięciosetowe, w tym mecz z Włochami zakończony wynikiem 25:23 w tie-breaku - więcej TUTAJ.
- To banał - cieszymy się ze zwycięstw i punktów. Poszczególni gracze ze swojej postawy - różnie. Heynen - nie wiem. Co buzuje w jego głowie? Za dużo się tym zajmujemy, obserwujmy efekty tego, co dają kolejne turnieje. Z dużą pokorą obserwujemy trudy zawodników, grają na oparach formy. Grają ambicją, swoim ograniem i doświadczeniem - skomentował Wojciech Drzyzga w "Prawdzie Siatki".
Zdaniem Drzyzgi spotkanie z Włochami było jednym z najgorszych w wykonaniu Biało-Czerwonych w Lidze Narodów 2019. Ekspert podkreślił, że Włosi byli w mocno eksperymentalnym składzie. Z drugiej strony, w zespole Vitala Heynena też brakowało kilku podstawowych zawodników.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: polska siatkarka wzięła ślub
ZOBACZ: Liga Narodów. Vital Heynen: Martwię się naszym atakiem. Tak samo, jak każdą inną pozycją >>
- We włoskiej drużynie było jednak może dwóch graczy, których umiejscawiamy w pierwszej szóstce Italii na co dzień. (...) To odbiera nieco jakości temu zwycięstwu, ale my też nie zagraliśmy najmocniejszą szóstką. Jeśli to zwycięstwo przydarzyło się jednak na tym etapie przygotowań, to jest cenne - podsumował Drzyzga.
Przed ostatnią serią meczów Lidze Narodów drużyna prowadzona przez Heynena zachowuje szansę na wyjazd do Chicago na Final Six. Tak się stanie, jeżeli w turnieju w Lipsku (28-30 czerwca) Biało-Czerwoni (ich rywalami będą: Niemcy, Japonia i Portugalia) odniosą większą liczbę zwycięstw niż Włosi w Brazylii (zagrają z gospodarzami oraz Francją i Kanadą) - więcej TUTAJ.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)