Final Six Ligi Narodów: Rosjanie obronili mistrzowski tytuł na amerykańskiej ziemi

Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Rosji
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Rosji

W meczu finałowym Ligi Narodów 2019, który został rozegrany w Chicago, reprezentacja Rosji w czterech rozprawiła się z kadrą Stanów Zjednoczonych i obroniła mistrzowski tytuł sprzed roku.

Rosjanie mieli więcej czasu na odpoczynek po wygranej 3:1 z Polską w półfinale LN. Natomiast Amerykanie uciekli spod topora i dopiero po tie-breaku uporali się z Brazylią, awansując do tego wielkiego finału zmagań.

Od początku rywalizacji na boisku trwała wymiana potężnych ciosów i nikomu nie udawało się wypracować bezpiecznej przewagi. Z jednej strony brylowali Taylor Sander i Matthew Anderson, a na ich zagrania starał się odpowiadać Dmitrij Wołkow (15:15). Obydwie drużyny walczyły ze wszystkich sił, zaś wszystko miało się rozstrzygnąć w samej końcówce. Amerykanie mieli okazję do doprowadzenia do gry na przewagi, ale w aut z prawego skrzydła zaatakował Anderson i Sborna triumfowała w inauguracyjnej partii do 23.

Po zmianie stron podrażnieni podopieczni Johna Sperawa mocno ruszyli na przeciwnika i wyszli na prowadzenie 9:7. Spokojnie - w przeciwieństwie do swojego vis-a-vis - rozgrywał Micah Christenson, który dobrze współpracował ze środkowymi Davidem Smithem i Maxwellem Holtem. Jankesi już do końca drugiej odsłony kontrolowali boiskowe wydarzenia i zwyciężyli zdecydowanie 25:20.

ZOBACZ WIDEO Wyczekiwany debiut Leona coraz bliżej! "Jeśli trener tak zdecyduje, to zastąpię Bartosza Kurka na ataku"

Drużyna z USA była na fali. Amerykańscy siatkarze świetnie poczynali sobie w defensywie, dzięki czemu mogli wyprowadzać zabójcze kontry i wygrywali 10:5. Z czasem Rosjanie opanowali nerwy, zaś sygnał do natarcia swojemu zespołowi dał przyjmujący Wołkow. Swoje trzy grosze dorzucił Iljas Kurkajew i mistrzowie Europy odrobili straty z nawiązką (15:14). Zawodnicy prowadzeni przez Tuomasa Sammelvuo nie zamierzali zwalniać tempa i z każdą kolejną akcją przybliżali się do sukcesu w tej odsłonie. Rosyjska drużyna już nie roztrwoniła swojej przewagi i odniosła wiktorię 25:21.
 
Sborna w czwartym secie chciała postawić kropkę nad "i", a Amerykanie nie potrafili zatrzymać ich pierwszej akcji. Raz za razem punktował Dmitrij Wołkow, natomiast Stanom Zjednoczonym nie pomogło nawet wejście Jeffreya Jendryka oraz Bena Patcha. Rosja miała wszystko pod kontrolą i zwyciężyła 25:20, a w całej batalii 3:1.

Liga Narodów, finał:

Rosja - USA 3:1 (25:23, 20:25, 25:21, 25:20)

Rosja: Wołkow, Poletajew, Kliuka, Jakowlew, Kurkajew, Kobzar, Gołubiew (libero) oraz Kowaliew, Woronkow.

USA: Anderson, Christenson, Sander, Russell, Holt, Smith, Shoji E. (libero) oraz Muagututia, Ma'a, Patch, Jendryk.

Czytaj też:
-> Final Six Ligi Narodów. Polska - Brazylia. Vital Heynen wraca do Polski. Nie poprowadzi drużyny w meczu o 3. miejsce
-> Final Six Ligi Narodów: Polacy nie pozostawili złudzeń Brazylijczykom. Zdobyli brązowy medal!

Komentarze (7)
avatar
Django
15.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Taa...obronili.Ale jak 3-4 sezony temu grali tak słabo,że powinni spaść do niższej dywizji i tylko dzięki machlojkom regulaminowym wymyślonym naprędce tego uniknęli,to już nikt tego nie pamięta Czytaj całość
avatar
Marian Nowak
15.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Redaktorek usprawiedliwia drużynę USA. 
avatar
Marian Nowak
15.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zemsta Putina. 
avatar
Andrzej Janusz Maraszkiewicz
15.07.2019
Zgłoś do moderacji
2
4
Odpowiedz
Polacy w sondzie źle życzą Rosjanom a zatem czy Rosjanie będą dobrze życzyć polakom? 
avatar
jopekpopek
15.07.2019
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Brawo Rosja!!!