"Chłopaki!!! To była przyjemność walczyć z wami bark w bark. Dziewczyny lubicie brąz?" - zapytał na Instagramie Karol Kłos. Środkowy w Chicago pełnił funkcję kapitana reprezentacji Polski, będąc przy okazji jednym z najbardziej doświadczonych zawodników w kadrze.
Starszym był tylko Andrzej Wrona, który miał być rezerwowym na wypadek jakiegoś urazu w kadrze, do którego rzeczywiście doszło podczas turnieju w Chinach. Mistrz świata stawił się jednak, zwarty i gotowy, by pomóc kadrowiczom w Final Six. "Cieszę się, że choć przez chwilę mogłem być częścią tej drużyny" - napisał. Pod drugą fotką dodał: "Lot skazańców nie był taki zły".
To właśnie taki hashtag towarzyszył kadrowiczom podczas turnieju w USA. Podczas gdy część trenowała w Zakopanem, przygotowując się do kwalifikacji do igrzysk, grupa wyznaczona przez Vitala Heynena udałą się do Chicago. Sam awans był nieco niespodziewany przy takich rotacjach, jakie zaserwował trener.
ZOBACZ WIDEO Śliwka umiarkowanie zadowolony ze swoich występów w Lidze Narodów. "Dla mnie najważniejsze jest zdobywanie doświadczenia"
Czytaj też:
-> Final Six Ligi Narodów: Polska - Brazylia. Łukasz Kaczmarek: Vital będzie w niesamowitym szoku
-> Final Six Ligi Narodów. Vital Heynen uzgodnił wyjazd z zawodnikami i PZPS-em, ale... nie z prezesem związku
Tymczasem zespół ten nie tylko zakończył rozgrywki w szóstce, ale również na najniższym stopniu podium, sensacyjnie pokonując Iran oraz dwukrotnie Brazylię.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)