Serbski zwrot akcji. Maja Ognjenović zagra jednak w VakifBanku Stambuł
Słynna serbska rozgrywająca mimo podpisanego kontraktu z Dynamem Moskwa zdecydowała się przenieść do VakifBanku Stambuł. Rosyjski klub nie ukrywał, że jest rozczarowany zachowaniem zeszłorocznej mistrzyni świata.
PKO Ekstraklasa. ŁKS - Lechia. Znani kibice na meczu. Marcin Gortat i Bartosz Kurek wspierali ŁKS
Ostatecznie Dynamo Moskwa uznało, że z niewolnika nie ma pracownika i dało zielone światło 34-letniej Serbce do zmiany klubu, ale nie bez konsekwencji. Władimir Ziniczew stwierdził w rozmowie z agencją RIA Novosti, że Vakifbank Stambuł zapłacił już karę finansową za zerwanie trwającej umowy reprezentantki Serbii z moskiewskim klubem. - Dbała tylko o siebie, nie o klub. I to pomimo tego, że zawsze byliśmy na jej zawołanie, szanowaliśmy jej zdrowie i wielkie umiejętności - narzekał Ziniczew.
Nie był to koniec zarzutów skierowanych w stronę zagranicznej rozgrywającej. Menadżer Dynama miał jej za złe, że wbrew wcześniejszym ustaleniom wznowiła w 2018 roku karierę reprezentacyjną, nie przeszła przez klubowy okres przygotowań i nie mogła pomóc drużynie w pierwszym etapie sezonu. Drugi raz Ognjenović naraziła się władzom klubu w styczniu tego roku, gdy opuściła Moskwę na cały miesiąc, by przejść kilka zabiegów medycznych. Dynamo pozwoliło jej na tydzień absencji w okolicach Nowego Roku, tymczasem klub przez decyzję Serbki na cały miesiąc musiał sobie radzić z jedną rozgrywającą.
ZOBACZ WIDEO Leon przywitany w kadrze chlebem, solą i wódką. "Wszyscy dobrze wiedzą kto to wymyślił"Menadżer byłej siatkarki Chemika Police i Impela Wrocław miał przekazać władzom Dynama, że Serbka narzeka na długie podróże samolotem i warunki życia w stolicy Rosji (choć podobno sama zainteresowana nie zgłaszała klubowi żadnych uwag). Tak czy siak, aktualna mistrzyni świata z pewnością zaliczy roczny pobyt w Dynamie Moskwa do udanych. Ognjenović zdobyła z rosyjskim klubem wszystkie najważniejsze krajowe trofea, czyli Puchar i Superpuchar Rosji oraz mistrzostwo Superligi.
Fatalna sytuacja AZS-u Częstochowa. Ryszard Bosek: To jest wielka tragedia
W nowym klubie Serbka zagra z prawdziwymi siatkarskimi tuzami, i mowa nie tylko o jej rodaczce, środkowej Milenie Rasić. W zespole Giovanniego Guidettiego na sezon 2019/2020 znalazły się tak znakomite zawodniczki jak szwedzka atakująca Isabelle Haak, brazylijska skrzydłowa Gabriela Braga Guimaraes, a także dwie byłe zawodniczki Eczacibasi Stambuł, Gozde Yilmaz i Meliha Ismailoglu.