Siatkówka. Polska - Holandia. Wszystkie oczy zwrócone na Opole. Czas na debiut Wilfredo Leona!

PAP / Krzysztof Świderski / Na zdjęciu: Wilfredo Leon (z lewej) i Vital Heynen (z prawej)
PAP / Krzysztof Świderski / Na zdjęciu: Wilfredo Leon (z lewej) i Vital Heynen (z prawej)

Koniec czekania. W sobotę i w niedzielę Wilfredo Leon będzie mógł wreszcie zagrać w oficjalnych spotkaniach reprezentacji Polski siatkarzy. Debiutem Kubańczyka będzie Opole, gdzie Biało-Czerwoni zagrają dwa towarzyskie starcia z Holandią.

W tym artykule dowiesz się o:

W 2010 roku Wilfredo Leon jako nastolatek zdobył z reprezentacją Kuby wicemistrzostwo świata, przegrywając w wielkim finale zawodów z Brazylią. Nikt chyba wtedy nie przypuszczał, że 9 lat później będziemy tak bardzo emocjonować się debiutem znakomitego Kubańczyka w barwach reprezentacji Polski.

Życie napisało jednak swój własny scenariusz. W Polsce Leon poznał dziennikarkę Małgorzatę Gronkowską, z którą w 2016 roku wziął ślub. Cztery lata wcześniej przyjmujący zrezygnował z gry dla Kuby i przyleciał do Europy. Osiedlił się w Polsce i w 2015 roku po dwóch latach formalnego zameldowania w naszym kraju, ruszyła procedura nadania polskiego obywatelstwa Leonowi. Otrzymał je 14 lipca 2015 roku.

Czytaj także: polscy siatkarze mogą zdominować dyscyplinę jak kiedyś Brazylijczycy

Dwa miesiące później Polski Związek Piłki Siatkowej otrzymał formalną prośbę Kubańczyka o zmianę federacji siatkarskiej, którą chce reprezentować, z kubańskiej na polską. Ruszyła procedura, ale przez opieszałość kubańskiego związku mocno się przedłużała. Wreszcie 17 lipca 2017 roku Kubańczycy wysłali pismo ze zgodą dla Leona na zmianę barw reprezentacyjnych. Tydzień później tą decyzję zatwierdziła FIVB i przyjmujący rozpoczął dwuletnią karencję od gry w reprezentacji, po której mógł zagrać w Biało-Czerwonych barwach.

ZOBACZ WIDEO Potencjał siatkarskiej kadry jest ogromny? "Mamy na każdej pozycji wielu doskonałych zawodników"

Dwa lata minęły. 24 lipca oficjalnie Wilfredo Leon mógł już zagrać dla reprezentacji Polski. Na swój debiut musiał jednak jeszcze kilka dni poczekać. Wreszcie, wyjdzie jednak na parkiet w barwach polskiego zespołu. W zależności od decyzji kadrowych Vitala Heynena, stanie się to albo w sobotnim albo w niedzielnym towarzyskim spotkaniu Biało-Czerwonych z Holandią. Najprawdopodobniej Belg da szansę 25-latkowi w obu spotkaniach.

Już towarzyskie pojedynki z Holandią mogą pokazać, jak wiele dobrego do ofensywy mistrzów świata wniesie Wilfredo Leon. - Na pewno zwiększy siłę ognia w ataku i w zagrywce. Zwłaszcza w tym drugim elemencie, to przecież jeden z najlepiej i najmocniej serwujących siatkarzy na świecie. W lidze włoskiej zdarzało się, że swoją zagrywką rozwiązywał problemy Perugii. Wchodził przy wyniku 20:24, zaczynał bombardowanie i kończył seta. W ataku jest w stanie zdobywać punkty z trudnych, niemalże niemożliwych do skończenia piłek - przeanalizował dla WP SportoweFakty Ryszard Bosek, siatkarski mistrz olimpijski z Montrealu (cały wywiad TUTAJ).

W Opolu zobaczymy także, jak będzie wyglądała współpraca na boisku Leona z pozostałymi kadrowiczami. Jednego możemy być jednak pewni. Kubańczyk bardzo dobrze wprowadził się do zespołu i dogaduje się z kolegami z kadry, o czym świadczą słowa Michała Kubiaka, kapitana Biało-Czerwonych dla "Super Expressu". - Jest inteligentnym facetem, wie czego chce i po co tu wszyscy jesteśmy. Przede wszystkim chce wygrywać, tak jak my wszyscy (...). Nie jest też tak, że każdy się przed nim położy na parkiecie, bo on jest tym wielkim Wilfredo. Jest traktowany jak każdy członek drużyny, to jeden z nas.

Wilfredo Leon sam meczu nie wygra. Potrzebna jest dobra gra całej reprezentacji, a takiej będziemy oczekiwać od kadry w Gdańsku, gdy w dniach 9-11 sierpnia mistrzowie świata będą walczyć o wyjazd na igrzyska olimpijskie do Tokio. Dwa spotkania towarzyskie z Holandią i późniejszy Memoriał Wagnera w Krakowie (1-3 sierpnia) mają służyć jak najlepszemu przygotowaniu Biało-Czerwonych do turnieju w Trójmieście.

Możemy zatem spodziewać się, że Heynen będzie dużo rotował składem. Jedno wiemy już na pewno - w towarzyskich starciach z Holandią nie zagra Łukasz Kaczmarek. Walka o pozycję pierwszego atakującego (pod nieobecność kontuzjowanego Bartosza Kurka) rozegra się między Dawidem Konarskim a Maciejem Muzajem. Kto z tej dwójki lepiej zagra w starciach z Holandią, zwiększy swoje szanse na rolę pierwszego atakującego.

Ciekawie walka zapowiada się także na pozycji środkowych i przyjmujących. Do Gdańska Heynen zabierze 14 zawodników. Z szesnastki, którą będzie miał do dyspozycji w Opolu, Belg skreśli zapewne jednego środkowego i przyjmującego.

Sobotnie towarzyskie spotkanie Polski z Holandią rozpocznie się o 16:30 (relacja na żywo TUTAJ). W niedzielę początek meczu zaplanowano na 17:00 (relacja na żywo TUTAJ). Podsumowanie spotkań na WP SportoweFakty. 

Skład reprezentacji Polski na mecze z Holandią:

Rozgrywający: Fabian Drzyzga, Grzegorz Łomacz.

Atakujący: Dawid Konarski, Maciej Muzaj.

Środkowi: Jakub Kochanowski, Piotr Nowakowski, Mateusz Bieniek, Karol Kłos.

Przyjmujący: Wilfredo Leon, Michał Kubiak, Bartosz Kwolek, Aleksander Śliwka, Bartosz Bednorz, Artur Szalpuk.

Libero: Paweł Zatorski, Damian Wojtaszek.

Źródło artykułu: