W kadrze na Memoriał Huberta Jerzego Wagnera zabrakło Jakuba Kochanowskiego i Bartosza Bednorza. Dla ekspertów to zaskoczenie, bowiem Kochanowski był ważnym ogniwem zespołu, który sięgnął w zeszłym roku po mistrzostwo świata, a Bednorz ma za sobą świetny występ w Final Six Ligi Narodów. Dodajmy, że zawodnicy, którzy wezmą udział w memoriale, rywalizować będą też o awans do igrzysk olimpijskich.
Dla Łukasza Żygadły decyzje Vitala Heynena również były zaskakujące. - Kochanowski przygotowywał się z docelową kadrą w Zakopanem, z kolei Bednorz pokazał się ze świetnej strony na Final Six Ligi Narodów. Bednorz w ustawieniu zaproponowanym przez Heynena mógł nie dawać drużynie tak wiele, jak można byłoby się spodziewać - powiedział w rozmowie z Polsatem Sport.
Zdaniem byłego reprezentanta Polski, nasz zespół musi pracować nad porozumieniem pomiędzy rozgrywającym i atakującym. - Największym sprawdzianem będzie pozycja atakującego. Reszta pozycji jest doszlifowywana, a nowością jest tylko osoba Leona. Co dało się zauważyć w meczach z Holendrami, że jest próba szybkiej gry z Maćkiem Muzajem - jeżeli udałoby się go wkomponować, byłaby to ogromna wartość dla zespołu. Niestety jest to dość skomplikowane, bo wymaga dużo precyzji i zaufania od rozgrywającego - dodał Żygadło.
ZOBACZ WIDEO Michał Kubiak nie ma wątpliwości. "Musimy zakwalifikować się na igrzyska i odegrać na nich kluczową rolę"
W walce o igrzyska olimpijskie polskiej reprezentacji pomoże Wilfredo Leon. Przyjmujący ma już za sobą debiut w ekipie Biało-Czerwonych. - Świadomość tego, że mamy Leona jest dużym zastrzykiem spokoju i pewności siebie - przyznał Żygadło.
Zgodnie z terminarzem w czwartek Polacy zagrają z Serbią, w piątek z Brazylią, a w sobotę z Finlandią.
Zobacz także:
Kwalifikacje Tokio 2020. Vital Heynen znów zaskoczył. Reprezentacja Polski bez Bednorza i Kochanowskiego
Kwalifikacje Tokio 2020. Kochanowski i Bednorz poza kadrą. Vital Heynen uzasadnił swoje wybory
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)