Tokio 2020. Kwalifikacje do igrzysk. Karol Kłos o absencji Jakuba Kochanowskiego. "Wróci i pokaże na co go stać"
Środkowy reprezentacji Polski, Karol Kłos, jest jednym z największych wygranych trwającego sezonu reprezentacyjnego. Doświadczony środkowy wywalczył miejsce w kadrze kosztem Jakuba Kochanowskiego. - Kuba wróci i pokaże na co go stać - przyznaje Kłos.
Doświadczony środkowy przed sezonem nie był wskazywany jako pewniak do reprezentacyjnej czternastki, jednak jego znakomite występy w rozgrywkach Ligi Narodów sprawiły, że trener Vital Heynen dostrzegł drzemiący w nim potencjał. Ostatecznie mistrz świata z 2014 roku znalazł się w kadrze na jeden z najważniejszych turniejów obecnego sezonu.
- Reprezentowanie kraju to coś, co wyzwala wiele pozytywnych emocji. Robi się wszystko, by grać jak najlepiej. Trafiłem na grupę młodych zawodników i razem bardzo dobrze się bawiliśmy. Dobrze nam się grało, co pozytywnie wpływało też na mnie, rozumiałem się z tymi chłopakami, choć delikatna różnica wieku już jest. Jakby nie patrzeć, byłem jednym z najstarszych na boisku. W reprezentacji gra mi się dobrze, jestem zdrowy. Tęskniłem za kadrą, stąd tyle pozytywnych rzeczy i chęć zdobywania kolejnych punktów dla reprezentacji Polski - powiedział doświadczony środkowy.
Rywalami reprezentacji Polski w turnieju kwalifikacyjnym rozgrywanym w dniach 9-11 sierpnia w Gdańsku będą: Tunezja, Francja i Słowenia. Z bitwy zwycięsko wyjdzie tylko jeden zespół - tylko jedna ekipa uzyska bezpośredni awans.
-
Ryszard k Zgłoś komentarz
Jestem przeciwnikiem graczy bez zagrywki. Co zrobili z zagrywką Kłosa Rosjanie? Nie zauważyli jej!!!