Mariusz Sordyl: Czekamy tylko na dwóch obcokrajowców

W AZS-ie UWM Olsztyn rozpoczął się sezon urlopowy. Przed nim prawie udało się skompletować skład na zbliżające się rozgrywki PlusLigi. - Krajową część kadry mamy zamkniętą, a teraz czekamy już tylko na dwóch obcokrajowców, którzy na pewno dołączą do zespołu, bo... muszą dołączyć - twierdzi szkoleniowiec akademików, Mariusz Sordyl.

Anna Dmochowska
Anna Dmochowska

- Mamy jeszcze dwa wolne miejsca w drużynie: dla środkowego i przyjmującego. Rozmowy ciągle trwają, ale tu nie ma już takiego pośpiechu. To nieco spokojniejszy, choć nie mniej ważny, temat - dodaje trener AZS-u.

Mariusz Sordyl jako jeden z ostatnich podpisywał we wtorek nowy kontrakt. - I nie ma w tym żadnych podtekstów, że tak późno czy dopiero teraz. W poprzedniej umowie miałem zapis, że do 15 maja obie strony mają zadeklarować chęć dalszej współpracy. Takie deklaracje padły, więc nie mogło tu być niespodzianki. I na pewno nie jest też tak, że wreszcie odetchnąłem z ulgą, że jest ten kontrakt. Bo nie od wczoraj wspólnie pracujemy w klubie nad zespołem na przyszły sezon - mówi szkoleniowiec.

Ostatnim nowym nabytkiem AZS-u UWM jest rozgrywający. Wcześniej pojawiały się głosy, że być może zmiennikiem Jabkuba Oczko zostanie występujący w drugim zespole akademików Grzegorz Pietkiewicz. Jednakże zdaniem trenera Sordyla pozyskany z BBTS-u Bielsko-Biała Maciej Kusaj jest bardziej ograny na potrzeby ekstraklasy. - Grał w pierwszej lidze, podczas gdy Grzesiek Pietkiewicz występował w drugiej lidze. Zresztą oglądałem w akcji i jednego, i drugiego, no i podjąłem taką, a nie inną decyzję. Maciek Kusaj był u nas na dwóch treningach i to, co usłyszałem o nim od Grześka Wagnera to prawda. To bardzo ambitny i pracowity chłopak, choć na pewno potrzebuje jeszcze sporo pracy. Ale że charakter ma mocny i nie pęka z byle powodu, to wszystko przed nim - podsumowuje Mariusz Sordyl na łamach Gazety Olsztyńskiej.

Akademicy do wspólnych treningów powrócą około 10 sierpnia.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×