Na ostatniej prostej Jakub Kochanowski został skreślony i nie wystąpił w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich. Nie jest jednak tajemnicą, że młody środkowy miał problemy z barkiem. Natomiast Karol Kłos walczył z reprezentacją w Gdańsku. Z powodzeniem, bo kadra wywalczyła sobie bilet do Tokio.
Dzień po zakończeniu turnieju siatkarze PGE Skry Bełchatów wylecieli na zasłużone wakacje, dostali bowiem od Vitala Heynena dwa tygodnie wolnego. Kłos i Kochanowski postawili na Zanzibar.
Czytaj też:
-> Kwalifikacje do igrzysk. Michał Gogol: Doszliśmy do bardzo zaawansowanych rzeczy przy analizie Francuzów
-> Siatkówka. Dopingowa wpadka mistrzyni olimpijskiej. Fangxu Yang nie zagra przez cztery lata
Oczywiście, jak można się było spodziewać, obaj zawodnicy relacjonują swój egzotyczny pobyt w social mediach. Nie zabrakło również żartów ze strony siatkarzy i zdjęcia prezentującego... wakacyjną formę.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: drobił, drobił i... Brazylijczyk ośmieszył się, wykonując karnego!
"Nie wszystko jest takie jak na Instagramie... kręcimy pamiętniki z wakacji" - oznajmił Kłos.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)