Włoskie siatkarki będą rywalkami Polek w grupie B mistrzostw Europy 2019 (razem z Belgią, Słowenią, Portugalią i Ukrainą). Mecze będą rozgrywane łódzkiej Atlas Arenie. W środę (21 sierpnia) reprezentacja Włoch pojawiła się nad Wisłą, ale w niepełnym składzie.
Jak dowiedział się dziennik "La Gazzetta dello Sport", do Warszawy (ze stolicy Squadra Azzurra przejechała autokarem do Łodzi) nie przyleciała rozgrywająca Alessia Orro. Siatkarka została bowiem poddana w Mediolanie niezapowiedzianej kontroli antydopingowej.
"Orro miała problemy z oddaniem moczu. W tej sytuacji sztab reprezentacji podjął decyzję, że rozgrywająca razem z lekarzem włoskiej kadry zostanie na lotnisku w Mediolanie i po przejściu kontroli antydopingowej dołączy do zespołu w czwartek" - pisze "La Gazzetta dello Sport".
ZOBACZ WIDEO Tokio 2020. Dziennikarze WP SportoweFakty wskazali kluczowy element, który zadecydował o awansie. "Niby prosta rzecz"
ZOBACZ: Siatkówka. Mistrzostwa Europy. Plan transmisji meczów reprezentacji Polski >>
Włoszki będą ostatnim przeciwnikiem Biało-Czerwonych w rozgrywkach grupowych w Łodzi (29 sierpnia). Tegoroczne mistrzostwa Europy przejdą do historii tego sportu. Po raz pierwszy turniej organizują bowiem aż cztery kraje - oprócz Polski - Turcja, Węgry i Słowacja.
ZOBACZ: Puchar Świata bez Bednorza, Konarskiego i Nowakowskiego. Heynen: Każdy zawodnik dostał wolną rękę >>