Mistrzostwa Europy siatkarek. Turcja - Polska. Joanna Wołosz: Wierzę, że przywieziemy do Polski medal
Po przegranej z Turcją (1:3) w półfinale ME siatkarek, Biało-Czerwone w rywalizacji o brązowy medal zmierzą się z reprezentacją Włoch. - Czuję optymizm w tym wszystkim. Cały czas wierzę, że przywieziemy do Polski medal - mówiła Joanna Wołosz.
29-letnia rozgrywająca przyznała w rozmowie z Marcinem Lepą, żę kluczowym momentem spotkania było wejście na boisko rezerwowej atakującej reprezentacji Turcji, Ebrar Karakurt.
- Karakurt zagrała niesamowicie. Weszła w trudnym momencie dla swojej drużyny i posłała na naszą stronę kilka mocnych zagrywek. Od tamtej pory grało nam się bardzo trudno - stwierdziła.
Zawodniczka Imoco Volley Conegliano dodała, że w meczu o brązowy medal Biało-Czerwone pokonają Włoszki. Powód jest jeden. - Muszę wrócić do klubu ze świadomością, że z nimi wygrałam (śmiech) - zakończyła Joanna Wołosz.
Czytaj także:
- Mistrzostwa Europy siatkarek. Twitter po Turcja - Polska: bez żalu o cokolwiek. Wciąż gramy o medal
- Mistrzostwa Europy siatkarek. Oceny po meczu Turcja - Polska. Zabrakło przyjęcia i siły ognia
Jeżeli chcesz być na bieżąco ze sportem, zapisz się na codzienną porcję najważniejszych newsów. Skorzystaj z naszego chatbota, klikając TUTAJ.
-
Kazimierz Wieński Zgłoś komentarz
Po porostu zagrały fatalny mecz a winę ponosi trener nieudacznik!!!