Reprezentacja Polski zgodnie z planem rozpoczęła mistrzostwa Europy od zwycięstwa (3:1). Estonia jednak okazała się wymagającym przeciwnikiem. Biało-Czerwoni tłumaczą to faktem, że przed turniejem nie grali meczów towarzyskich i dopiero będą się rozkręcać.
Mistrzostwa Europy siatkarzy. Artur Szalpuk wskazał elementy do poprawy >>
Michał Kubiak w pomeczowym wywiadzie w Polsacie Sport zauważył, że rywale nastawiają się na inne mecze. Starcie z Polską było dla nich okazją do zmierzenia się z rywalem z najwyższej półki.
- Ich trener od trzeciego seta wystawił kompletnie inną szóstkę, aby nie męczyli się z nami, a byli gotowi na te mecze, które mają wygrać. Cieszymy się ze zwycięstwa, bo pierwsze koty za płoty. Na pewno to był trudny mecz, ale myślę, że im dalej w las, tym będzie lepiej. Musieliśmy też zaznajomić się z tą halą, bo trenowaliśmy tutaj tylko raz. Wejście w mecz było nerwowe, ale przetrzymaliśmy i udało nam się wygrać. Każde spotkanie chcemy wygrywać, a najlepiej po 3:0. Wiadomo jednak, że po drugiej stronie nie stoi drużyna, która przyjechała tutaj na wycieczkę, a urwać punkty najlepszym - komentuje.
ZOBACZ WIDEO: Mistrzostwa Europy siatkarzy. Skomplikowane zasady rozgrywania meczów. Polacy mogą przejechać pół Europy
Kapitan naszej kadry docenia rolę Vitala Heynena. Selekcjoner w tym meczu był agresywniejszy i od początku starał się pobudzać swój zespół. Z czego to wynikało?
Mistrzostwa Europy siatkarzy. Estonia - Polska. Dawid Konarski: Za dużo chcieliśmy zrobić krzykiem >>
- Trener przyjął taką postawę, bo wiedział, że wystawił w pierwszej szóstce tych, którzy do tej pory mniej grali. Widział, że coś się nie klei, więc postanowił przyjąć agresywniejszą pozę. Jest doświadczonym facetem i wie, co zrobić, aby pomóc drużynie - tłumaczy Kubiak.
W grupie D kolejny mecz zagramy z Holandią (15.09). Potem czekają nas jeszcze starcia z Czechami (16.09), Czarnogórą (17.09) i Ukrainą (19.09).
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)