Przed półfinałowym meczem mistrzostw Europy siatkarzy w Lublanie słoweńscy organizatorzy odegrali tylko jedną zwrotkę "Mazurka Dąbrowskiego", co wzbudziło wiele kontrowersji w polskim obozie.
Zdziwienia zachowaniem Słoweńców nie krył Vital Heynen, który przyzwyczaił już do tego, że przed meczami śpiewa hymn Polski (dwie zwrotki) razem z naszymi siatkarzami i kibicami. Kamery zarejestrowały wyraźnie zaskoczonego trenera Biało-Czerwonych.
"Zagrali tylko jedną zwrotkę polskiego hymnu? Nie wiedzą, z kim igrają i po jak cienkim lodzie stąpają?" - skomentował na Twitterze Michał Kaczmarczyk. "Przerwanie hymnu narodowego w połowie jest całkowicie pozbawione szacunku, Słowenio. Wstyd..." - napisał na swoim twitterowym koncie Grzegorz Wojnarowski.
ZOBACZ: Mistrzostwa Europy siatkarzy. Słowenia nie taka groźna dla Polaków? Mają swoje atuty! >>
Przypomnijmy, że do podobnej sytuacji doszło już na tegorocznych mistrzostwach Europy siatkarzy przed spotkaniem grupowym Polaków z Estonią w Holandii. Organizatorzy również ograniczyli się wtedy do jednej zwrotki "Mazurka Dąbrowskiego", co oburzyło selekcjonera aktualnych mistrzów świata.
Zagrali tylko jedną zwrotkę polskiego hymnu? Nie wiedzą, z kim igrają i po jak cienkim lodzie stąpają? #EuroVolleyM
— Michał Kaczmarczyk (@Kaczmarczk) 26 września 2019
ZOBACZ WIDEO: Mistrzostwa Europy siatkarzy. Kubiak o niefortunnej sytuacji z lotem. "Tak się złożyło, że mam kilka numerów do ważnych ludzi"
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)