Mistrzostwa Europy siatkarzy. Francja - Polska. Biało-Czerwoni odrobili pracę domową

W meczu o brązowy medal mistrzostw Europy Polacy zagrali bardzo skutecznie przeciwko reprezentacji Francji. Byli lepsi w prawie wszystkich elementach i zasłużenie wygrali 3:0.

Anna Bagińska 28 Września 2019, 20:24

PAP/EPA / YOAN VALAT / Na zdjęciu od lewej: Paweł Zatorski i Maciej Muzaj

W meczu o brązowy medal mistrzostw Europy reprezentacja Polski okazała się lepsza od Francji. Biało-Czerwoni wygrali 3:0, ale wbrew temu, co mógłby sugerować wynik, było to zacięte spotkanie. Nasi siatkarze dobrze odrobili pracę domową, co pozwoliło im czytać grę rywala i odpowiednio na nią reagować.

Mistrzostwa Europy siatkarzy. Francja - Polska. Polacy lubią brąz! Mistrzowie świata kończą turniej z medalem

Earvin Ngapeth, którego Polacy obrali za główny cel zagrywki, był najlepszym zawodnikiem francuskiej ekipy. Zdobył najwięcej punktów, bo 18. Przyjmował aż 37 razy (cała drużyna 62) i zanotował 70 proc. pozytywnego i 38 proc. efektywnego przyjęcia. Dodał do tego 2 punkty bezpośrednio z zagrywki. Kroku w zdobywaniu "oczek" starał się mu dotrzymać Trevor Clevenot, który dołożył ich 13. Nie był jednak już tak skuteczny w ataku jak jego kolega (odpowiednio 59 proc. i 48 proc.)

W ekipie prowadzonej przez Vitala Heynena największy dorobek miał Wilfredo Leon. Przyjmujący zdobył 18 punktów, przy 57 proc. skuteczności w ataku. Przyjmował 14 razy i popełnił przy tym jeden błąd, a zanotował 70 proc. pozytywnego i 40 proc. perfekcyjnego przyjęcia. Dodał jeden punkt blokiem. Do sukcesu sporą cegiełkę dołożył też Michał Kubiak, który zdobył 14 punktów i kończył też ważne piłki.

Polacy okazali się od rywali zdecydowanie lepsi w grze blokiem i magia Benjamina Toniuttiego bladła przy ich skutecznym czytaniu gry. Aktualni mistrzowie świata zatrzymali akcje przeciwników aż 9 razy, w rewanżu otrzymując 4 "czapy". Pomimo nieco gorszego przyjęcia (62 proc. do 66 proc.) potrafili skuteczniej kończyć swoje akcje (55 proc. do 48 proc.). Może zdobyli o jeden punkt mniej zagrywką, ale za to popsuli ich zdecydowanie mniej. W ogóle Francuzi oddali nam po błędach aż 23 punkty, a sami w prezencie dostali ich 17.