Puchar Świata siatkarzy. Sprawdź, z kim Polacy grają kolejny mecz. Gdzie, kiedy i o której transmisja w TV?

Wszystkie reprezentacje mogą narzekać na napięty terminarz meczów Pucharu Świata. Reprezentacja Polski już w środę rozegra drugie spotkanie na turnieju - tym razem z Japonią.

Igor Kubiak 01 Października 2019, 12:10

Newspix / Adam Starszynski / PressFocus/NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: reprezentacja Polski siatkarzy

Puchar Świata siatkarzy. Polska - Tunezja: Popis szerokiego składu. Jest pierwsza wygrana

Po pokonaniu Tunezji 3:0 reprezentacja Polski będzie miała nieco ponad 24 godziny na regenerację. Już w środę graczy Vitala Heynena czeka spotkanie z gospodarzami turnieju - Japonią. Początek meczu o godz. 12:20 polskiego czasu. Będzie to ostatnie starcie tego dnia w Fukuoce, w której Polacy łącznie rozegrają pięć pierwszych spotkań.

Mecz Polska - Japonia będzie transmitowany w TVP Sport i Polsacie Sport w środę, 2 października. W pierwszym kanale studio rozpocznie się o godz. 11:45, z kolei w Polsacie Sport zaplanowano je już na godz. 11:00. Mecz będzie też do obejrzenia online - na stronie sport.tvp.pl (za darmo) i IPLA TV (płatne).

Relacja LIVE tradycyjnie odbędzie się również na WP SportoweFakty (TUTAJ). Po spotkaniu z Japonią reprezentację Polski czeka dzień przerwy.

Czytaj też: Puchar Świata siatkarzy. Polska - Tunezja. Efektywny występ Biało-Czerwonych. Mistrzowski powrót Lemańskiego (oceny)

Terminarz meczów Polaków na Pucharze Świata siatkarzy (godziny czasu polskiego):

1 października, godz. 8:00: Polska - Tunezja 3:0
2 października, godz. 12:20: Polska - Japonia
4 października, godz. 8:00: Polska - USA
5 października, godz. 5:30: Polska - Argentyna
6 października, godz. 5:30: Polska - Włochy
9 października, godz. 8:00: Polska - Rosja
10 października, godz. 5:30: Polska - Egipt
11 października, godz. 5:30: Polska - Australia
13 października, godz. 8:00: Polska - Brazylia
14 października, godz. 5:30: Polska - Kanada
15 października, godz. 5.30: Polska - Iran

ZOBACZ WIDEO: ME siatkarzy. Vital Heynen podsumował turniej. Jego słowa dają do myślenia