Reprezentacja Włoch do Japonii poleciała bez kilku czołowych zawodników, między innymi Osmany Juantoreny i Iwana Zajcewa. Można więc było się spodziewać, że w starciach z Amerykanami i Argentyńczykami trudno im będzie przeciwstawić się rywalom, którzy występują w optymalnym zestawieniu. Zerowy dorobek po dwóch meczach może być jednak pewnego rodzaju rozczarowaniem.
Drużynie z Półwyspu Apenińskiego w środowym spotkaniu niewiele pomogło wsparcie Dicka Kooy'a, dla którego występ w Pucharze Świata jest debiutem w drużynie narodowej Włoch. Były reprezentant Holandii na razie jednak nie błyszczy. W konfrontacji z drużyną zza oceanu zapisał na swoim koncie zaledwie 8 punktów. Z dobrej strony pokazali się natomiast Simone Anzani, punktujący nie tylko w ataku, ale również blokiem (5 punktów). Swoje zrobił także Gabriele Nelli (14 punktów/ 3 bloki). To jednak było za mało, aby podjąć walkę z Amerykanami, którzy w środowym starciu pokazali ogromną siłę, siejąc spustoszenie z linii 9. metra. Aż 11 asów serwisowych zapisali na swoim koncie Matthew Anderson, Aaron Russell i Maxwell Holt. Ten ostatni dorzucił jeszcze trzy bloki i ostatecznie zakończył spotkanie z 13 punktami na koncie.
Puchar Świata siatkarzy. Gra toczy się o 600 tys. dol. i 100 pkt. do rankingu FIVB
Puchar Świata siatkarzy. Marcin Janusz: Heynena trzeba słuchać. To on rządzi w kadrze
Nieco lepiej niż w pierwszym meczu spisali się Tunezyjczycy, którzy postraszyli Albicelestes, wygrywając trzeciego seta. To jednak było wszystko, na co pozwolili przeciwnikom podopieczni Marcelo Mendeza.
Siatkarze z Ameryki Południowej bardzo wyraźnie dominowali w polu serwisowym (7-0) i grze blokiem (10-2). W ofensywie imponowali Bruno Lima i Agustin Loser, na których Tunezyjczycy nie potrafili znaleźć recepty. W ekipie z Afryki kapitalnie spisywał się Hamza Nagga, zdobywca 23 punktów.
- To był trudny mecz. Argentyna wcześniej pokonała Stany Zjednoczone. My zagraliśmy jednak lepiej niż przeciwko Polsce. Jestem dumny z naszego występu. Ugraliśmy seta. Mamy nadzieję, że w kolejnym spotkaniu zagramy jeszcze lepiej. Cieszy to, że pokazaliśmy większą jedność jako drużyna, bo w pierwszym meczu graliśmy zbyt indywidualnie - powiedział po meczu Hosni Karamosly, kapitan reprezentacji Tunezji.
Wyniki 2. kolejki Pucharu Świata - grupa A:
Włochy - USA 1:3 (25:19, 19:25, 14:25, 19:25)
Włochy: Kooy, Nelli, Anzani, Lavia, Russo, Sbertoli, Balaso (libero) oraz Candellaro, Cavuto, Antonow;
USA: Russell, Anderson, Smith, Holt, Muagututia, Christenson, Shoji (libero) oraz Saeta.
Tunezja - Argentyna 1:3 (19:25, 18:25, 25:23, 14:25)
Tunezja: Othmen Miladi, Ben Slimene, Nagga, Moalla, Mbareki, Ayech, Hmissi (libero) oraz Jouini, N. Miladi;
Argentyna: Palacios, Ramos, Loser, Franchi, Lima, Sanchez, Danani (libero) oraz Zerba, Johansen.
Tabela:
M | Zespół | Mecze | Z-P | Punkty | Sety |
---|---|---|---|---|---|
1. | Brazylia | 2 | 2-0 | 6 | 6:0 |
2. | Egipt | 2 | 2-0 | 6 | 6:2 |
3. | Argentyna | 2 | 2-0 | 5 | 6:3 |
4. | Rosja | 2 | 2-0 | 5 | 6:3 |
5. | USA | 2 | 1-1 | 4 | 5:4 |
6. | Polska | 1 | 1-0 | 3 | 3:0 |
7. | Japonia | 1 | 1-0 | 3 | 3:0 |
8. | Kanada | 2 | 0-2 | 1 | 2:6 |
9. | Iran | 2 | 0-2 | 0 | 2:6 |
10. | Australia | 2 | 0-2 | 0 | 1:6 |
11. | Włochy | 2 | 0-2 | 0 | 1:6 |
12. | Tunezja | 2 | 0-2 | 0 | 1:6 |
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Legia ma dwa zespoły w Pucharze Polski. "To bardzo miła niespodzianka"