Owczynnikowa rozgrywającą Gwardii Wrocław

Gwardia Wrocław to kolejny klub w karierze Olgi Owczynnikowej. Doświadczona rozgrywająca dość niespodziewanie związała się z szóstą ekipą poprzedniego sezonu po nieudanym sezonie w pierwszej lidze. Siatkarka myślała nawet o zakończeniu kariery.

Po odejściu z Gwardii Marty Haładyn, klub ze stolicy Dolnego Śląska pozostał z tylko jedną rozgrywającą, 18-letnią Joanną Wołosz, dla której nadchodzący sezon będzie pierwszym w najwyższej klasie rozgrywkowej. Działacze wrocławskiego zespołu zostali zmuszeni do sprowadzenia kolejnej zawodniczki na tę pozycję. We wtorek kontrakt z wrocławską ekipą podpisała Olga Owczynnikowa. - Samą młodością się nie wygrywa. Olga wraz z innymi, starszymi zawodniczkami pozwoli przekuć młodość w doświadczenie - powiedział o transferze Dariusz Gintowt, rzecznik prasowy Gwardii.

Nowa "gwardzistka" pochodzi z Białorusi, ale posiada również polskie obywatelstwo. W swoim dorobku ma wiele medali mistrzostw Polski. Ostatnie z nich zdobyła reprezentując barwy drużyny z Kalisza. W najstarszym mieście wywalczyła wszystkie kolory medali oraz Puchar Polski. Miniony sezon spędziła w Poznaniu, na zapleczu ekstraklasy. - Poprzedni sezon był nieudany i myślałam o zakończeniu kariery. Wtedy usłyszałam, że we Wrocławiu szukają rozgrywającej. Zadzwoniłam do prezesa i w ciągu dwóch tygodni dogadaliśmy wszystkie szczegóły - opowiada o negocjacjach sama zawodniczka.

- Dwa, trzy miesiące treningu powinny sprawić, że dojdę do optymalnej formy - mówi zapytana, czy stać ją na grę na najwyższym poziomie. - Myślę, że Wrocław ma ciekawy zespół, który znów może powalczyć o pierwszą szóstkę. Wiele osiągnąć możemy też w Pucharze CEV.

Komentarze (0)