Były reprezentant Polski w siatkówce mężczyzn, Paweł Zagumny, w piątek nieoczekiwanie pojawił się na antenie radiowej i pozdrowił słuchaczy Eski ROCK. Sportowiec skorzystał z okazji, że wcześniej do radia napisała... jego małżonka, Oliwia.
Chodziło o wspomnienia z 2014 r. "Mój mąż został wtedy mistrzem świata" - pochwaliła się żona rozgrywającego reprezentacji Polski (w latach 1996-2016). Radiowcy z Eski ROCK byli przygotowani i puścili "kawałek" z radości komentatorów telewizji Polsat po zwycięskim dla naszych siatkarzy meczu finałowym MŚ 2014 z Brazylią (wynik 3:1) w Katowicach.
- Pamiętam. Pamiętam doskonale, chociaż ja wtedy byłam niesiona gdzieś na rękach z innymi żonami z trybun przez kolegów-dziennikarzy i kibiców. Wylanych łez ze szczęścia było nie do policzenia. Flag namalowanych na twarzy nie było widać po wyjściu ze Spodka - zdradziła Oliwia Zagumny.
ZOBACZ: Osiem nowych osób w Alei Gwiazd Sportu. Wśród nich Andrzej Gołota i Paweł Zagumny >>
Rozmowie przysłuchiwał się sam mistrz świata sprzed pięciu lat - Serdecznie pozdrawiam wszystkich, którzy pamiętają rok 2014. Hej! - powiedział "Guma", który dwa lata po sukcesie w MŚ w Polsce zakończył piękną karierę reprezentacyjną.
Jadę autem, lecą w @EskaROCK_ ogólne wspomnienia z 2014 roku. I napisała do radia pewna pani, dzwonią do niej przed chwilą. I p. Oliwia mówi: Mój mąż został wtedy mistrzem świata. A 3 min później sam @pawelzagumny pozdrawia wszystkich, bo był obok. Let's rock!
— Jacek Stańczyk (@Jacek_Stanczyk) 25 października 2019
ZOBACZ WIDEO: Bartosz Kwolek wspomina finały Ligi Narodów. "Zebraliśmy się jak chłopacy z SKS-u i dwa razy pokonaliśmy Brazylię"
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)