PlusLiga: pierwsze piłki i emocje. Zagrają dwaj medaliści z poprzedniego sezonu

Newspix / Michał Chwieduk / Na zdjęciu: siatkarze Cerradu Czarnych Radom
Newspix / Michał Chwieduk / Na zdjęciu: siatkarze Cerradu Czarnych Radom

Pierwszy dzień sezonu w PlusLidze i od razu cztery mecze. W sobotę zagrają dwaj medaliści mistrzostw Polski w siatkówce Projekt Warszawa i Jastrzębski Węgiel. Pierwsze akcje w Olsztynie, gdzie Indykpol AZS podejmie Cerrad Eneę Czarnych Radom.

- Z utęsknieniem czekaliśmy na inaugurację. Pięć miesięcy to dla mnie wystarczająco dużo czasu, żeby stęsknić się za ligą - mówi Robert Prygiel, trener Cerradu Enei Czarnych Radom, którzy otworzą sezon w PlusLidze wyjazdowym meczem z Indykpolem AZS-em Olsztyn. Pierwsze piłki i emocje na Warmii od godziny 14:45.

W poprzednim sezonie lepsi byli radomianie. Na koniec sezonu zasadniczego aż o 12 punktów, a na koniec rozgrywek o cztery lokaty. Jakby tego było mało w bezpośrednich meczach też rządzili Cerrad Enea Czarni. - Teraz drużyna z Olsztyna jest stawiana przez ekspertów wyżej od nas, ale nie jedziemy na mecz do niej jak na ścięcie. Będziemy walczyć i postaramy się wykorzystać fakt, że na inaugurację większa presja może być po stronie gospodarzy. Także to, że znamy dobre i złe strony Wojtka Żalińskiego, który do AZS-u przeszedł z naszego zespołu - dodaje Prygiel.

Czytaj także: Jan Hadrava, Seyed Mousavi, Wojciech Żaliński i spółka. Indykpol AZS Olsztyn zawalczy o play-offy

Cuprum Lubin podejmie Aluron Virtu CMC Zawiercie. Poprzedni sezon był dla zespołu z Dolnego Śląska najgorszy od czasu awansu do elity w 2014 roku, a klub z Zawiercia zajął najwyższe - czwarte miejsce w swojej historii. Większe pole do poprawy mają gospodarze. - Przypuszczam, że to będzie w naszym wykonaniu dobry sezon - zapowiada Marcelo Fronckowiak, trener Cuprum. W okresie przygotowań jego podopieczni przegrali 1:3 z zawiercianami. Dwa razy gorsi byli również w poprzednim sezonie. Premiera w hali w Lubinie od godziny 17:30.

ZOBACZ WIDEO: Artur Szalpuk: Na zakończenie padały mocne słowa, że będziemy za sobą tęsknić

W sobotę zagrają medaliści mistrzostw Polski. Projekt Warszawa ma już za sobą poważne przetarcie. Stołeczna drużyna przegrała 1:3 mecz o Superpuchar Polski z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Tym razem podejmie MKS Będzin, którego szkoleniowcem jest Jakub Bednaruk. Grał on w stołecznym klubie już w końcówce lat 90. Później powracał, w poprzedniej dekadzie nawet trzykrotnie zanim w Warszawie zamienił posadę siatkarza na szkoleniowca. Drużyna Bednaruka rozpocznie walkę w stolicy Polski o godzinie 19:00

Brązowy w poprzednim sezonie Jastrzębski Węgiel wystartuje w Bydgoszczy, gdzie nie przegrał od 2014 roku. Jego przeciwnikiem będzie BKS Visła. - Wszyscy nie mogli się doczekać pierwszego meczu i mają dość okresu przygotowań. Możemy w tym sezonie dużo zdziałać - mówi Tomasz Fornal, przyjmujący klubu z Jastrzębia-Zdroju. - Siatkarze są gotowi na rozpoczęcie sezonu. Dobrze, że wreszcie będziemy mogli się sprawdzić w walce o punkty. Gra o stawkę wyzwala większą energię i ekscytację niż mecze towarzyskie - dodaje Luke Reynolds, który w sztabie szkoleniowym odpowiada za przygotowanie fizyczne.

Czytaj także: Top 10 transferów w PlusLidze: napływ Irańczyków, wielkie powroty i roszady talentów

Sobota w PlusLidze:

14:45, Indykpol AZS Olsztyn - Cerrad Enea Czarni Radom

17:30, Cuprum Lubin - Aluron Virtu CMC Zawiercie

19:00, Projekt Warszawa - MKS Będzin

20:30, BKS Visła Bydgoszcz - Jastrzębski Węgiel

Komentarze (0)