Spotkanie czwartej kolejki zakończyło się zwycięstwem gospodarzy po czterosetowej walce. To jednak siatkarze z Zawiercia lepiej rozpoczęli mecz i wygrali pierwszą partię. W drugiej doszło do rzadko spotykanej sytuacji.
Przy stanie 17:15 dla ZAKSY atak wykonał zawodnik gości Grzegorz Bociek. Po jego zagraniu sędziowie odgwizdali aut, a drużyna z Zawiercia chciała poprosić o wideo-weryfikację.
Fantastyczna forma Macieja Muzaja. Czytaj więcej--->>>
Wtedy do akcji wkroczył Aleksander Śliwka, który przyznał się, że ataku piłka dotknęła jego dłoni i punkt należy się rywalom.
CAŁĄ SYTUACJĘ MOŻESZ ZOBACZYĆ TUTAJ
ZAKSA ma po czterech kolejkach nowego sezonu PlusLigi komplet 12 punktów. Do tej pory zespół prowadzony przez Nikolę Grbicia straciła tylko dwa sety.
Z kolei dla Aluron Virtu CMC Zawiercie sobotnia porażka była pierwszą w obecnych rozgrywkach.
Kolejne zwycięstwo Projektu Warszawa. Czytaj więcej--->>>
ZOBACZ WIDEO Peter Schmeichel i jego "Brudna robota". "Powiedziałem im, że tego nie zrobię"