LSK: zły miłego początek Grotu Budowlanych Łódź. Energa MKS Kalisz pokonana

Grot Budowlani Łódź zwyciężyli 3:1 z Energą MKS-em Kalisz w rozegranym awansem pojedynku 13. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet.

Sebastian Szczytkowski 13 Listopada 2019, 20:57

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarki Grot Budowlanych Łódź

LSK: kto zatrzyma rzeszowską maszynę? Developres SkyRes nie dał szans wrocławiankom

Pierwszy tej jesieni mecz Grotu Budowlanych Łódź w Lidze Mistrzyń zbliża się dużymi krokami. Drużyna prowadzona przez Błażeja Krzyształowicza przystępuje do szlifowania formy. W Kaliszu odniosła szóste w sezonie zwycięstwo w Lidze Siatkówki Kobiet i pozostaje w kontakcie w najlepszymi w tabeli Developresem SkyRes Rzeszów i Grupą Azoty Chemikiem Police. Pierwszego seta przegrała, ale im dłużej trwał mecz, tym większą miała kontrolę nad wydarzeniami. Kluczowym ruchem trenera było wprowadzenie z kwadratu rezerwowych Jaroslavy Pencovej, która została MVP spotkania i poprowadziła przyjezdne do wygranej 3:1.

Pencova wykorzystała 12 z 19 piłek od swojej rozgrywającej, a jakby tego było mało, została najlepiej blokującą siatkarką meczu. Pięć razy zatrzymała kaliszanki na siatce i dorzuciła do swojego imponującego dorobku asa serwisowego. Po kilkanaście punktów dla Budowlanych zdobyły również Charlotte Leys, Julia Twardowska oraz kolejna zmienniczka Anna Bączyńska. Nie był to mecz bohaterki poprzednich kolejek Anastasiji Kraiduby, która zaatakowała skutecznie w sześciu z 15 akcji w pierwszym secie i zeszła z boiska.

Czytaj także: Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz straszy potentatki. Grupa Azoty Chemik Police wygrał na przewagi w tie-breaku

Energa MKS Kalisz wygrała pierwszego seta, ale później nie miała już tylu argumentów, żeby przynajmniej doprowadzić do tie-breaka. W asach serwisowych była gorsza od medalistek mistrzostw Polski 1:7, a paradoksalnie więcej zagrywek psuła. Podjęła walkę na siatce, ale zeszła z boiska z niższą o trzy procent skutecznością w ataku. W blokach przegrała 15:19. Najwięcej 14 punktów dla gospodyń zdobyła Adela Helić, ale jej efektywność w ofensywie nie była wysoka. Także Jacek Pasiński mógł być natomiast zadowolony ze swoich zmienniczek. Drużynie pomogły Małgorzata Jasek i Jovana Vesović.

Czytaj także: Energa MKS Kalisz wygrała z Eneą PTPS-em Piła mecz o panowanie w Wielkopolsce

Energa MKS Kalisz - Grot Budowlani Łódź 1:3 (32:30, 19:25, 22:25, 18:25)

MKS: Budzoń, Brzezińska, Hurley, Ptak, Centka, Helić, Łysiak (libero), Kulig (libero) oraz Wawrzyniak, Jasek, Miros, Vesović.

Budowlani: Bałdyga, Twardowska, Leys, Śmieszek, Lewandowska, Kraiduba, Stenzel (libero) oraz Nowicka, Pencova, Bączyńska.

MVP: Jaroslava Pencova (Budowlani).

ZOBACZ WIDEO: Wilfredo Leon świetnie czuje się w reprezentacji Polski. "To wszystko posłuży za rok"