LSK. E.Leclerc Radomka - Enea PTPS: zła passa radomianek trwa, nieudany debiut Grabowskiego

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarki Enea PTPS-u Piła
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarki Enea PTPS-u Piła

Nie udał się debiut Adama Grabowskiego w roli trenera E.Leclerc Radomki Radom. Jego nowa drużyna przegrała u siebie z Eneą PTPS-em Piła 0:3. Była to ósma z rzędu porażka zespołu z województwa mazowieckiego. MVP meczu została Paula Słonecka.

Otwarcie poniedziałkowego meczu, będącego debiutem Adama Grabowskiego w roli trenera E.Leclerc Radomki - zastąpił na tym stanowisku Jacka Skroka - należało do Enei PTPS-u Piła. Po błędzie w ataku Emilii Muchy i skutecznej kontrze, zakończonej przez Żanetę Baran, było 1:3. Później miejscowe doprowadziły do remisu, a nawet prowadziły 15:12, przede wszystkim dzięki dobrej postawie w ofensywie Renaty Białej. Gdy w końcówce w polu serwisowym pojawiła się Majka Szczepańska-Pogoda, zastępująca Izabelę Bałucką, i posłała na drugą stronę asa oraz mocną zagrywkę, której nie zdołały przyjąć rywalki, a przechodzącą piłkę skończyła Julieta Lazcano, wydawało się, że premierowa odsłona padnie łupem radomskiej drużyny. Na tablicy wyników pojawił się nawet rezultat 25:23, ale Mirosław Zawieracz poprosił o challenge i miał rację. W kluczowych momentach najważniejszą rolę odegrała Paula Słonecka, obijając ręce gospodyń oraz punktując z zagrywki. Seta zakończył blok na Białej.

Miejscowe z animuszem rozpoczęły drugą partię. Wygrywały już 4:0 i 7:3, jednak pilanki systematycznie odrabiały straty. Spora w tym była zasługa ofiarnej postawy w obronie oraz... przeciwniczek, które popełniały błędy. Potem rezultat długo oscylował wokół remisu. W najważniejszych akcjach niemałą rolę ponownie odegrała Słonecka, a po bloku na Marharitcie Azizowej było już 2:0 w całym meczu.

Zobacz także: LSK: wicemistrzynie nie dały rady rzeszowiankom. Developres SkyRes z kolejnym zwycięstwem

W trzeciej części Enea PTPS postawiła kropkę nad "i". Mimo iż radomianki miały swoje szanse na przedłużenie losów spotkania - prowadziły m.in. 13:9, to w ważnych chwilach drżały im ręce. Nie pomagały zmiany przeprowadzane przez Grabowskiego oraz przerwy na jego życzenie. Przyjezdne bez problemu umieszczały piłkę w boisku Radomki, triumfując 25:21.

MVP zawodów została wybrana Paula Słonecka.

E.Leclerc Radomka Radom - Enea PTPS Piła 0:3 (25:27, 27:29, 21:25)

Radomka: Szpak, Azizowa, Biała, Mucha, Lazcano, Bałucka, Witkowska (libero) oraz Szczepańska-Pogoda, Kubacka, Bałuk, Zaborowska

Enea PTPS: Bolimowska, Baran, Słonecka, Urban, Gawlak, Bednarek, Saad (libero) oraz Szubert.

ZOBACZ WIDEO: Nie wszyscy zawodnicy w kadrze Brzęczka się lubią. "Pamiętam, jak Glik wystartował z pięściami do Krychowiaka"

Komentarze (7)
avatar
wodnik64
19.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie mam nic przeciwko Radomce!Fajny klub, dopóty, dopóki jest w stanie udżwignąć ciężar grania w LSK! Czytaj całość
avatar
steffen
18.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dwa pierwsze sety spokojnie były do wygrania, ale znów wpadły dziwne piłki i Piła wyciągnęła wynik. Ale jest szansa że Grabowski to ogarnie. 
wielmożny jan
18.11.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
mieli dobrą atakującą Abercrombie , solidną rozgrywającą Grabkę to się ich pozbyli 
avatar
kokik
18.11.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz