Siatkówka. PlusLiga. Trefl - BKS Visła. Wyjątkowy mecz dla Bartosza Filipiaka pod dwoma względami
Bartosz Filipiak rozpoczynał karierę w Bydgoszczy, a teraz będzie musiał stanąć pod drugiej stronie barykady. - Ten mecz jest w jakiś sposób dla mnie wyjątkowy - zapewnia atakujący Trefla Gdańsk, który będzie także obchodził jubileusz.
- My do każdego meczu musimy podchodzić tak, jakby był najważniejszy w sezonie i dokładnie z takim nastawieniem wyjdziemy w środę na parkiet Ergo Areny. Podobnie będzie w następnych starciach wyjazdowych. Mam nadzieję, że efektem naszej walki będą pozytywne rezultaty - mówi Bartosz Filipiak.
Zobacz także: Siatkówka. Kadra do raportu. Polacy nie zwalniają tempa. Kapitalne występy Bednorza i Leona!
Siatkarze z Trójmiasta są jak dotąd bezbłędni na obcych parkietach. Rozegrali dwa mecze na terenie przeciwnika i oba zostały przez nich wygrane. Na początku sezonu pokonali po tie-breaku GKS Katowice. - W Lubinie zagraliśmy drugi mecz wyjazdowy. Zwycięstwa na terenach przeciwnika dają nam oczywiście dużo energii przed tymi najbliższymi starciami - zarówno domowymi, jak i na wyjeździe. Jest chęć dalszej rywalizacji - przyznaje atakujący Trefla.
ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Inauguracja w Wiśle nie ma sensu? Wymowne słowa Macieja KotaZawodnik z Gdańska zdobył już 116 punktów w tym sezonie i dzięki temu znajduje się na szóstym miejscu w lidze. Najskuteczniejszy jest Toncek Stern z BKS Visły (146 "oczek"). - Dla mnie najważniejszy jest inny ranking. To ten, z którego wynika, że po sześciu meczach mamy cztery wygrane. Najbardziej to właśnie mnie cieszy - kończy Filipiak.
Zobacz także: PlusLiga: trudny wybór na wielu pozycjach, czyli najlepsza szóstka 6. kolejki PlusLigi według portalu WP SportoweFakty