LSK: Grupa Azoty Chemik Police idzie za ciosem. BKS Stal Bielsko-Biała kolejną ofiarą lidera

WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: siatkarki Grupa Azoty Chemika Police
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: siatkarki Grupa Azoty Chemika Police

Grupa Azoty Chemik Police jest w wysokiej formie. Po wygranym 3:0 meczu z BKS-em Stalą Bielsko-Biała pozostaje liderem Ligi Siatkówki Kobiet.

Liderki wróciły do walki na krajowym podwórku i do hali w Policach po zwycięstwie 3:1 z Galatasarayem Stambuł. Sukces w Pucharze CEV pokazał, że dobre wyniki Grupy Azoty Chemika w Lidze Siatkówki Kobiet mają swoje przełożenie na europejskie puchary.

W sobotę Chemik mierzył się z przeciwnikiem, który jeszcze nigdy nie zwyciężył w jego hali. Co prawda policzanki i bielszczanki dzieliły w tabeli tylko cztery lokaty, ale aż 13 punktów. Było tę różnicę widać na boisku.

Czytaj także: Piękna wygrana policzanek. Grupa Azoty Chemik pokonał tureckiego mocarza

W pierwszym secie faworyt zmiażdżył przeciwnika 25:14. W drugim był w tarapatach i musiał zmobilizować się w końcówce, żeby rozwiązać stworzone przez siebie problemy. Chemik odwrócił wynik 21:23 na 25:23. W trzeciej partii drużyna z Polic nie przeżyła już podobnych emocji i zamknęła mecz.

ZOBACZ WIDEO: Losowanie Euro 2020. Trener Szwedów wspomina mecz z Polską: "Tomaszewski obronił karnego. Wygraliście 1:0. Nie lubię tego"

Nagroda MVP trafiła w dłonie Wilmy Salas, która zdobyła 14 punktów. Kubanka atakowała z skutecznością 46 procent, a do "oczek" wywalczonych tym elementem dodała blok. Cztery razy zatrzymała bielszczanki na siatce Martyna Łukasik. Jej najgroźniejszymi rywalkami były Andrea Kossanjowa oraz Martyna Świrad. Dla przyjezdnych najwięcej 14 "oczek" wywalczyła Olivia Różański.

Drużyna z Polic odniosła 13. zwycięstwo w sezonie. Na jej coraz bardziej spektakularną serię składają się wygrane w meczu o Superpuchar Polski, w Pucharze CEV i w Lidze Siatkówki Kobiet. Chemik jest niepokonany od wiosny po zmianie trenera Marcello Abbondanzy na Ferhata Akbasa.

Z kolei bilans Góralek to pięć zwycięstw oraz cztery porażki. Drużyna z południa Polski miała dość przyjazny terminarz na początku sezonu, dzięki czemu zapukała do czołówki Ligi Siatkówki Kobiet. Rozpoczęła się jednak seria trudniejszych dla niego spotkań. Po porażce 0:3 z Developresem SkyRes Rzeszów przyszła przegrana 0:3 z Chemikiem.

Czytaj także: ŁKS Commercecon Łódź liderem, dobry mecz Magdaleny Stysiak, niespodzianka w Niemczech

Grupa Azoty Chemik Police - BKS Stal Bielsko-Biała 3:0 (25:14, 25:23, 25:18)

Chemik: Kowalewska, Grajber, Salas, Wasilewska, Truszkina, Łukasik, Maj-Erwardt (libero) oraz Polak, Mędrzyk, Bednarek, Nowakowska (libero)

BKS: Krajewska, Kossanjowa, Różański, Świrad, Moskwa, DeHoog, Drabek (libero) oraz Wellna, Kowalczyk, Dąbrowska, Kostera

MVP: Wilma Salas (Chemik)

Komentarze (4)
avatar
Wawa61
9.12.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A jak tam grała nasza GWIAZDA Grajber? 
avatar
kokik
7.12.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Sorry, że tak o Martynie Łukasik pisze, ale co to ma być. Dać dla niej pograć to pomyłka: 6 piłek skończyła w ataku na 24, 4 zablokowana, 2 błędy w ataku.