LSK. Zwycięska seria DPD Legionovii Legionowo trwa dalej. Wrocławianki postraszyły tylko w drugim secie
Siatkarki DPD Legionovii Legionowo przedłużyły serię meczów bez porażki do czterech zwycięstw. Imponujące zwycięstwo przyjezdnych w drugim secie nie przełożyło się na grę gości w dalszej części spotkania.
W pierwszych akcjach drugiego seta dwukrotnie z drugiej linii punktowała Greczynka. Raz jednak zaatakowała mocno w kierunku pierwszej strefy, by po chwili kiwnąć za blok i to zupełnie zmyliło defensywę zespołu z Wrocławia (2:0). Stopniowo jednak do głosu dochodziły przyjezdne, a legionowianki nie ustrzegły się błędów w postaci dotknięcia siatki czy ataku w antenkę, dlatego o czas poprosił Alessandro Chiappini (4:8). Widmo porażki w tym secie zaczęło zaglądać w oczy gospodyniom, które po autowym ataku Fidon-Lebleu przegrywały już 6:16. As serwisowy Rasińskiej był jedynie zwieńczeniem formalności (16:25).
Po dwóch partiach, wygranych dość wyraźnie przez każdą ze stron, przyszedł czas na walkę "na noże" w trzecim secie (5:5). Legionowianki dzięki pewnej grze Olgi Strantzali, która miała szansę nieco odsapnąć w kwadracie, prezentowały się lepiej na kontrze i prowadziły 16:14. W końcówce na parkiecie pojawiła się 21-letnia Marta Matejko, a była to zaledwie zmiana mająca na celu podwyższenie bloku. Miejscowe zawodniczki nie wypuściły już z rąk inicjatywy, a wejście smoka zaliczyła kapitan reprezentacji Francji, kończąc partię asem serwisowym (25:20).
ZOBACZ WIDEO: Artur Szalpuk: Na zakończenie padały mocne słowa, że będziemy za sobą tęsknićDPD Legionovia Legionowo - #VolleyWrocław 3:1 (25:19, 16:25, 25:20, 25:20)
DPD: Tokarska, Damaske, Strantzali, Łukasik, Grabka, Oliveira Souza, Lemańczyk (libero) oraz Adamek (libero), Karpińska, Finon-Lebleu, Karpińska, Wójcik, Matejko
#Volley: Gancarz, Rasińska, Gajeska, Murek, Fedorek, Kaprzak, Dzikowicz (libero) oraz Wers, Felak
MVP: Alicja Grabka (DPD Legionovia Legionowo)
Zobacz również:
LSK: Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz wyraźnie lepszy w Pile
LSK. Amerykanka Hillary Hurley Reynolds tajną bronią kaliszanek. "Hamsa chroni mnie przed negatywną energią"