Siatkówka. Fortuna dla Wilfredo Leona. Na takie pieniądze nie może liczyć nikt inny

Wilfredo Leon uznawany jest za najlepszego siatkarza na świecie. Reprezentant Polski gra obecnie dla włoskiego Sir Safety Perugia, ale wkrótce może zmienić klub. Zainteresowany jest nim Zenit St. Petersburg, który może zaoferować gigantyczną wypłatę.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Wilfredo Leon PAP / Na zdjęciu: Wilfredo Leon
Reprezentant Polski od dwóch sezonów jest zawodnikiem Sir Safety Conad Perugia. Wilfredo Leon to największa gwiazda zespołu, którego celem jest wygranie Ligi Mistrzów. Dlatego działacze włoskiej drużyny nie szczędzą pieniędzy na zakontraktowanie najlepszych siatkarzy na świecie.

Sir Safety Conad Perugia nie ma jednak takich możliwości finansowych, jak wspierany przez Gazprom Zenit Sankt Petersburg. Rosyjski klub powstał w 2017 roku i rzucił wyzwanie wielkiemu Zenitowi Kazań. Zespół z Sankt Petersburga w swoim debiutanckim sezonie w Superlidze zdobył wicemistrzostwo Rosji. Ostatnie rozgrywki Zenit zakończył na czwartym miejscu, co przyjęto z dużym rozczarowaniem.

Zenit Sankt Petersburg chce gwiazd. Według medialnych plotek na celowniku klubu jest właśnie Wilfredo Leon. Włoski dziennikarz Gian Luca Pasini napisał w październiku, że rosyjski klub chce złożyć reprezentantowi Polski kosmiczną ofertę: dwa miliony euro za sezon. Takich pieniędzy w siatkówce nie zarobił nikt inny.

ZOBACZ WIDEO: Karol Kłos podsumował sezon reprezentacji Polski. "Tak dobrze jeszcze nie było"
- To jest niezła plotka. Jeśli trafi do Petersburga, a wiele na to wskazuje, to akurat ta drużyna jest w stanie zapłacić mu pieniądze, jakich nie zarobił do tej pory żaden siatkarz na świecie - powiedział Łukasz Kadziewicz w magazynie "7 strefa" emitowanym na antenie Polsatu Sport.

Leon ma już za sobą grę w Rosji. W latach 2014-2018 był zawodnikiem Zenitu Kazań i z tym klubem zdobywał trofea zarówno w rozgrywkach krajowych, jak i na arenie międzynarodowej.

Zobacz także:
Liga Mistrzów: Jastrzębski Węgiel surowy dla Greenyardu Maaseik. Wygrana na miarę prowadzenia w grupie
Liga Mistrzów: Cucine Lube Civitanova zwyciężyło w Stambule. Grał Mateusz Bieniek

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×