Kwalifikacje olimpijskie siatkarek Tokio 2020. Polska odpocznie, grają rywalki (terminarz, plan gier)

Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: radość siatkarek reprezentacji Holandii
Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: radość siatkarek reprezentacji Holandii

W drugim dniu turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich Tokio 2020 dojdzie do istotnego dla Polski pojedynku Niderlandów z Bułgarią. Turcja spróbuje się zrehabilitować w meczu z Chorwacją.

We wtorek w grupie A nie wydarzyło się nic nieoczekiwanego. Polki jak w każdym meczu od ponad 20 lat wygrały z Bułgarią. Tym razem 3:1 i w nagrodę mają swój jedyny wolny dzień w czasie turnieju w Apeldoornie. W drugim spotkaniu Niderlandy zwyciężyły 3:0 z Azerbejdżanem.

W środę o godzinie 19:30 rozpocznie się drugi mecz Pomarańczowych z Bułgarią. Dla gospodyń to praktycznie szansa na zapewnienie sobie przepustek do półfinału i względny spokój przed pojedynkiem z Polkami. - Byłyśmy pewne siebie przez cały czas, zgrane i dobre w defensywie, więc nie czułyśmy nawet przez moment, że zwycięstwo z Azerbejdżanem jest zagrożone - mówi Juliet Lohuis, środkowa Niderlandów.

Czytaj także: Bułgarskie media po porażce siatkarek z Polkami

Bułgarki były rozczarowane po swoim występie na tle Polek. Drużyna znad Morza Czarnego obiecująco wystartowała, ale im lepiej prezentowały się liderki zespołu Jacka Nawrockiego, tym mniej miała do powiedzenia na boisku. Bułgaria wygrała swój ostatni mecz o punkty z Niderlandami w sierpniu 2013 roku i o przerwanie ponad sześcioletniej niemocy w Apeldoornie nie będzie łatwo.

Do sensacji doszło na początek rywalizacji w grupie B. Niemki wygrały 3:1 z Turczynkami, które spróbują zrehabilitować się w konfrontacji z Chorwatkami. Drużyny zmierzyły się w zeszłorocznych mistrzostwach Europy i było interesująco. Chorwatki prowadziły 2:1 w setach i zostały pokonane przez faworytki dopiero 14:16 w tie-breaku. Samanta Fabris zdobyła wtedy 39 punktów i także w środę od godziny 13 spróbuje zrobić krzywdę Turczynkom.

ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Problem Kamila Stocha. "Choćby było kiepsko, zawsze wierzę, że kolejny konkurs będzie świetny"

W wygodnej sytuacji są Niemki, które o godzinie 16 rozpoczną mecz z Belgijkami. Drużyna z Beneluksu przystąpi do walki o pierwszy w historii wyjazd na igrzyska olimpijskie. Nasze zachodnie sąsiadki zwyciężyły we wszystkich starciach z Belgią o stawkę od czerwca 2013 roku, a zostały pokonane w tym okresie tylko raz w meczu towarzyskim.

Czytaj także: Zwycięskie otwarcie Niderlandek, choć Azerki stawiały opór

2. dzień turnieju w Apeldoornie (środa, 8 stycznia):

GRUPA A:

19:30, Bułgaria - Niderlandy

MeczePunktySety
1. Niderlandy 1 3 3:0
2. Polska 1 3 3:1
3. Bułgaria 1 0 1:3
4. Azerbejdżan 1 0 0:3

GRUPA B:

13:00, Chorwacja - Turcja

16:00, Belgia - Niemcy

MeczePunktySety
1. Niemcy 1 3 3:0
2. Chorwacja 0 0 0:0
3. Belgia 0 0 0:0
4. Turcja 1 0 0:3
Komentarze (0)