Jakub Głuszak jest wciąż młodym trenerem. Rozpoczął samodzielną pracę w lutym 2016 roku w Grupie Azoty Chemiku Police. Dotychczasowy asystent zastąpił wtedy na stanowisku pierwszego szkoleniowca Giuseppe Cuccariniego.
Głuszak pomógł policzankom dwukrotnie zdobyć mistrzostwo i Puchar Polski, a także prowadził je w Lidze Mistrzyń. W lutym 2018 roku stracił pracę po porażce z pierwszoligową wówczas E.Leclerc Radomką Radom. W kolejnym sezonie pracował już na Węgrzech.
Polak został trenerem Vasasu Budapeszt. Ze stołeczną drużyną odzyskał prymat w kraju, a także awansował poprzez kwalifikacje do Ligi Mistrzyń. Węgierska drużyna gra na tym etapie prestiżowych rozgrywek po raz pierwszy w historii. Praca Głuszaka w Vasasie została doceniona przez osoby zarządzające węgierskim związkiem siatkówki.
Czytaj także: Dokonali cudu, bo chcieli bardziej. Jak Kuzbass zdetronizował wielki Zenit
Polak został wybrany nowym selekcjonerem reprezentacji tego kraju. Pracę będzie łączyć z trenowaniem Vasasu. Węgierska kadra nie osiąga sukcesów ani na światowym, ani na europejskim poziomie. W zeszłorocznych mistrzostwach kontynentu zagrała jako gospodarz i zajęła dopiero 15. miejsce. Głuszak ma zadbać o poprawę. W najbliższym sezonie reprezentacyjnym jego podopieczne powalczą w Lidze Europejskiej i o awans na kontynentalny czempionat.
ZOBACZ WIDEO Siatkówka. Kwalifikacje do Tokio 2020. Polina Rahimova: To będzie mój ostatni mecz w reprezentacji