PlusLiga. Niespodziewana wymiana zawodników pomiędzy BKS-em Visłą Bydgoszcz i Aluronem Virtu CMC Zawiercie

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Michał Masny
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Michał Masny

Działacze Visły Bydgoszcz nie składają broni w walce o utrzymanie. Po sfinalizowaniu rozmów ze sponsorem strategicznym, klub doszedł do porozumienia z przedstawicielami Aluronu Virtu CMC Zawiercie w kwestii wymiany zawodników.

- Sytuacja sportowa drużyny jest trudna. Jesteśmy na ostatnim miejscu i w zasadzie od grudnia minionego roku rozglądaliśmy się na rynku transferowym za potencjalnymi wzmocnieniami. Zawodnicy, których oferty otrzymaliśmy, nie gwarantowali jednak realnego zwiększenia potencjału sportowego. Okienko transferowe mamy otwarte do piątku, 31 stycznia, do północy. Nie ukrywam, że biorąc pod uwagę nasze dwumiesięczne doświadczenia, będzie trudno. Nie zamierzamy ryzykować transferu, który niewiele wniósłby do drużyny. Ryzyko finansowe jest na tyle duże, że musimy bardzo ostrożnie kalkulować. Musimy mieć pewność, że zawodnik, który dołączy, będzie w stanie realnie podnieść poziom sportowy drużyny - mówił w trakcie poniedziałkowej konferencji prasowej, połączonej z prezentacją nowego sponsora strategicznego, Wojciech Jurkiewicz.

Wieczorem przedstawiciele BKS Visły Bydgoszcz i Aluronu Virtu CMC Zawiercie poinformowali o porozumieniu, na mocy którego doszło do wymiany zawodników. Do grodu nad Brdą, po siedmiu latach przerwy powrócił Michał Masny. Słowak, posiadający polskie obywatelstwo, w zespole prowadzonym przez Przemysława Michalczyka zastąpi Piotra Lipińskiego. Doświadczony rozgrywający, który dołączył do zespołu z Bydgoszczy przed startem sezonu 2019/2020, w dalszej części rozgrywek będzie prowadził grę ekipy Marka Lebedewa.

"W poszukiwaniu optymalnego zestawienia personalnego, na kilka dni przed zamknięciem okna transferowego, władze obu klubów wyszły z inicjatywą wymiany rozgrywających. Michał Masny, mieszkający na stałe w Bydgoszczy i mający tam rodzinę, postanowił podjąć wyzwanie utrzymania plusligowej siatkówki w mieście, z którym jest tak silnie związany. Piotr Lipiński z niecierpliwością czeka na ponowną szansę rywalizacji w europejskich pucharach oraz możliwość walki o udział w play‑offach PlusLigi" - czytamy w komunikacie opublikowanym na oficjalnej stronie internetowej klubu z Zawiercia.

Czytaj także:

Siatkówka. Szykują się zmiany w PlusLidze. Koniec z meczami w środku tygodnia

PlusLiga. Marcin Komenda po porażce z Cuprum Lubin: Na usta cisną się same wulgaryzmy

ZOBACZ WIDEO Cały świat żegna Kobego Bryanta. "Gdyby odciąć mu jedno z ramion, to wypłynęłaby z niego czerwono-czarna krew"

Źródło artykułu: