Kontrakt Wilfredo Leona we Włoszech wygasał po tym sezonie. Sir Safety Conad Perugia wzięła sprawy w swoje ręce, żeby rozwiać wszelkie wątpliwości i kolejne spekulacje. Zenit Sankt Petersburg miał oferować Polakowi 2 miliony euro.
Ile ostatecznie zaoferował włoski klub - nie wiadomo, choć spekuluje się o około 1,5 miliona euro gry za sezon. Andrzej Grzyb wyjawił, że kontrakt jest skonstruowany tak, że przyjmujący będzie mógł odejść po sezonie. Sam siatkarz chwalił się jednak, że przez dwa kolejne lata będzie grał w Perugii.
O Wilfredo Leona nie bili się tylko Włosi i Rosjanie. - Na stole są aktualnie oferty od trzech polskich zespołów. Czy nasze kluby stać na niego? Tak, jeśli do budżetu włączy się indywidualny sponsor i są takie plany. A o tym, czy wybierze ofertę z Polski, zdecyduje wiele czynników, w tym potencjał sportowy drużyny - wyjawił Andrzej Grzyb w rozmowie z "SE".
Teoretycznie więc szansa na sprowadzenie Polaka do naszego kraju jest, ale co najmniej za rok. Nie jest tajemnicą, że przyjmujący najwięcej mógłby zarobić w Azji. Jeśli więc utrzyma wysoki poziom gry, to za rok kolejne kluby będą prześcigać się w ofertach.
Czytaj też:
-> Sir Safety Perugia poszukuje rozgrywającego. Na celowniku Fabian Drzyzga i Antoine Brizard
-> Aleksandra Lipska zadebiutuje w Serie A2. "Kłopoty dały mi odwagę, by spojrzeć poza dotychczasowy horyzont"
ZOBACZ WIDEO: Polska akademia na Zielonej Wyspie. Mariusz Kukiełka otworzył szkółkę w Irlandii