Do ostatnich spotkań fazy grupowej trener Słowaków postanowił wystawić rezerwy. Sam pozostał na Słowacji, w ośrodku w Puchove, gdzie przygotowywał się z podstawowymi zawodnikami do Final Four, który odbędzie się 18-19 lipca w portugalskim Portimao. Jako, że sytuacja w grupie była już klarowna i nasi południowi sąsiedzi awans do turnieju finałowego mieli w kieszeni, Emanuele Zanini mógł sobie pozwolić na takie roszady.
Odmłodzona i odnowiona reprezentacja Słowacji pod wodzą duetu Stefan Chrtiansky – Miroslav Palgut nie sprostała w pierwszym spotkaniu Austriakom, którzy wygrali pewnie, w trzech setach. Sytuacja taka nie dziwi, bowiem słowacki team w takim składzie grał po raz pierwszy. Podopieczni Claudio Cuello na zakończenie swojego udziału w tegorocznych rozgrywkach Ligi Europejskiej zanotowali kolejne zwycięstwo zmniejszając dystans do wyżej notowanych drużyn w swojej grupie.
Na ostatni dwumecz ze Słowacją do kadry dołączyli pauzujący zawodnicy, tym samym reprezentacja Austrii zagrała w niemalże najsilniejszym składzie. W drugim spotkaniu to jednak goście wiedli prym. Godnie nominalnego atakującego Martina Nemea zastąpił Milan Bencz, zdobywca odpowiednio 18 i 24 punktów. Do formy po kontuzjach powracają również dwaj środkowi: Tomas Kmet oraz Jozef Piovarči.
10.07.09
Austria - Słowacja 3:0 (25:18, 25:19, 25:19)
Austria: Binder, Schneider, Gavan, Laimer, Hirczy, Reiser, Laure (libero)
Słowacja: Zatko, Kmet, Sopko, Bencz, Piovarči, Hriňak, Kubš (libero) oraz Ondrušek, Hruška, Kriško
11.07.09
Austria 0 Słowacja 1:3 (19:25, 27:25, 20:25, 23:25)
Austria: Binder, Schneider, Gavan, Laimer, Hirczy, Reiser, Laure (libero) oraz Tröthann, Frühbauer, Weber
Słowacja: > Zatko, Kmet, Sopko, Bencz, Piovarči, Hriňak, Kubš (libero) oraz Holly, Ondrušek, Kriško
Gospodarze Final Four najwyraźniej oszczędzali siły przed turniejem. Dwie gładkie przegrane po 0:3 sprawy awansu i tak zmienić nie mogły, więc nie mają nic do stracenia podopieczni Juana Diaza mogli zacząć koncentrować się na przyszłotygodniowych zmaganiach. Obydwa spotkania poszły zapewne w niepamięć. Wygrane poprawiły bilans reprezentacji Białorusi w tabeli grupy C.
Białorusini przeważali praktycznie w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła, ich rywale nie mieli zbyt wiele do powiedzenia. Chociaż gdyby spojrzeć na liderów obu drużyn, to różnica była niewielka. Ale jak powszechnie wiadomo w siatkówkę nie gra się w pojedynkę. Portugalczycy odbyli pewnego rodzaju trening przed spotkaniami o najwyższe cele tegorocznej edycji Ligi Europejskiej. Tego, jak są przygotowani, dowiemy się już podczas najbliższego weekendu.
11.07.09
Białoruś - Portugalia 3:0 (25:21, 25:18, 25:17)
Białoruś: Kurdziuk, Antanovich, Osipov, Haramykin, Malinouski, Klysheuski, Likharad (libero) oraz Akhrem, Vertselko
Portugalia: Lopes, Ferreira, Violas, Sequeira E., Jose, Liberio, Teixeira (libero) oraz Hidalgo, Santos
12.07.09
Białoruś - Portugalia 3:0 (25:16, 28:26, 25:20)
Białoruś: Kurdziuk, Antanovich, Zhehzdryn, Akulich, Haramykin, Malinouski, Likharad (libero) oraz Mikhniuk, Akhrem, Osipov, Vertselko, Klysheuski
Portugalia: Lopes, Malveiro, Ferreira, Fidalgo, Sequeira E., Liborio, Teixeira (libero) oraz Violas, Sequeira V.
Tabela (mecze - punkty - sety - małe punkty)
1. Słowacja (12 - 21 - 29:11 - 934:812)
2. Portugalia (12 - 18 - 19:21 - 896:910)
3. Białoruś (12 - 18 - 21:24 - 988:997)
4. Austria (12 - 15 - 15:28 - 914:1013)
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)