W grupie A emocji było niewiele, rywalizację zdominowały włoskie zespoły, które awansowały do ćwierćfinału. W imponującym stylu dokonali tego Klubowi Mistrzowie Świata, z Mateuszem Bieńkiem w składzie. Podopieczni Ferdinando De Giorgiego odnieśli komplet zwycięstw. Wyższość lokalnego rywala uznać musieli między innymi gracze Itas Trentino, którzy awans zapewnili sobie rzutem na taśmę, pokonując po tie-breaku Jihostroj Czeskie Budziejowice.
Losy pierwszego miejsca w grupie B między sobą rozstrzygnęły rosyjskie ekipy. Palma pierwszeństwa trafiła w ręce zawodników Fakieła Nowy Urengoj. Kuzbass Kemerowo, prowadzony przez Gheorghe Cretu, okazał się z kolei najlepszą drużyną spośród ekip sklasyfikowanych na pozycji numer dwa. Mistrzowie kraju zakończyli rywalizację z 12 punktami.
W grupie C powody do zadowolenia mają siatkarze Jastrzębskiego Węgla, którzy co prawda przegrali w Maaseik 2:3, jednak przed meczem potrzebowali tylko seta, aby zapewnić sobie rozstawienie w losowaniu par ćwierćfinałowych. Plan udało się zrealizować w stu procentach. W gorszych nastrojach, mimo triumfu, z parkietu zeszli gospodarze. Greenyard Maaseik zabrakło do awansu bardzo niewiele. Dopiero na trzecim miejscu znalazł się Zenit Kazań, notując najgorszy wynik w historii występów w Lidze Mistrzów.
ZOBACZ WIDEO: Rzeźniczak przesadził z tweetem o Lechu Poznań. "Przeprosiłem, bo ten wpis był nie na miejscu. Czasem trzeba ugryźć się w język"
W grupie D Sir Safety Conad Perugia nie znalazła godnego siebie rywala, zdobywając komplet punktów. Zawiedli wicemistrzowie Polski. VERVA Warszawa Orlen Paliwa przegrała we Włoszech 1:3, jednak szanse na awans zaprzepaściła wcześniej, uznając wyższość Tours VB i Benfiki Lizbona. Ostatecznie podopieczni Andrei Anastasiego uplasowali się na trzecim miejscu.
Kapitalnym bilansem poszczycić się może Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Mistrzowie Polski nie tylko wywalczyli komplet punktów, ale jako jedyni w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów nie stracili seta. Pozycja wicelidera, gwarantująca awans, przypadła Knack Roeselare, który przypieczętował sukces w starciu z Vojvodiną Nowy Sad.
Tabele Ligi Mistrzów 2019/2020*:
Grupa A:
Z-P | Punkty | Sety | |
---|---|---|---|
1. Cucine Lube Civitanova | 6-0 | 18 | 18:5 |
2. Itas Trentino | 4-2 | 10 | 13:11 |
3. Jihostroj Czeskie Budziejowice | 2-4 | 6 | 10:14 |
4. Fenerbahce Stambuł | 0-6 | 2 | 7:18 |
Grupa B:
M. | Drużyna | Z-P | Punkty | Sety |
---|---|---|---|---|
1. | Fakieł Nowy Urengoj | 5-1 | 13 | 15:8 |
2. | Kuzbass Kemerowo | 4-2 | 12 | 14:9 |
3. | Berlin Recycling Volleys | 2-4 | 7 | 11:14 |
4. | ACH Volley Lublana | 1-5 | 4 | 8:17 |
Grupa C:
Miejsce | Drużyna | Z-P | Punkty | Sety |
---|---|---|---|---|
1. | Jastrzębski Węgiel | 5-1 | 15 | 17:6 |
2. | Greenyard Maaseik | 4-2 | 9 | 12:13 |
3. | Zenit Kazań | 3-3 | 11 | 14:11 |
4. | Halkbank Ankara | 0-6 | 1 | 5:18 |
Grupa D:
Zespół | Z-P | Punkty | Sety |
---|---|---|---|
1. Sir Safety Conad Perugia | 6-0 | 18 | 18:4 |
3. Tours VB | 3-3 | 9 | 9:11 |
2. VERVA Warszawa Orlen Paliwa | 2-4 | 6 | 9:12 |
4. Benfica Lizbona | 1-5 | 3 | 7:16 |
Grupa E:
Z-P | Punkty | Sety | |
---|---|---|---|
1. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 6-0 | 18 | 18:0 |
2. Knack Roeselare | 4-2 | 11 | 12:9 |
3. VfB Friedrichshafen | 2-4 | 5 | 7:14 |
4. Vojvodina Nowy Sad | 0-6 | 2 | 4:18 |
*Awans wywalczyły trzy najlepsze drużyny z drugich miejsc. O wyższej pozycji w zestawieniu decyduje kolejno: liczba wygranych meczów, liczba punktów, ratio setowe, ratio punktowe, wyniki meczów bezpośrednich.
Klasyfikacja drużyn z drugich miejsc:
Drużyna | Z-P | Punkty | Sety |
---|---|---|---|
Kuzbass Kemerowo | 4-2 | 12 | 14-9 |
Knack Roeselare | 4-2 | 11 | 12-9 |
Itas Trentino | 4-2 | 10 | 13-11 |
Greenyard Maaseik | 4-2 | 9 | 12-13 |
Tours VB | 3-3 | 9 | 9-11 |
Awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów wywalczyły: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Sir Safety Conad Perugia, Cucine Lube Civitanova, Jastrzębski Węgiel, Fakieł Nowy Urengoj, Kuzbass Kemerowo, Knack Roeselare i Itas Trentino.
Czytaj także:
Liga Mistrzów. Pieniądze nie grają. Odpadł gigant, Zenit Kazań za burtą!
Smutne pożegnanie VERVY Warszawa z Ligą Mistrzów. Vital Heynen śrubuje klubowy rekord