PlusLiga. Niespodzianka w Bydgoszczy. BKS Visła z pierwszym kompletem punktów

WP SportoweFakty / Karina Stańczyc / Na zdjęciu: siatkarze BKS Visły Bydgoszcz
WP SportoweFakty / Karina Stańczyc / Na zdjęciu: siatkarze BKS Visły Bydgoszcz

Siatkarze BKS Visły Bydgoszcz stracili szansę na utrzymanie, jednak to nie oznacza, że zamierzają rozdawać punkty rywalom. Boleśnie przekonał się o tym beniaminek z Suwałk. MKS Ślepsk Malow w sobotnie popołudnie niespodziewanie uległ gospodarzom 0:3.

Siatkarze Visły Bydgoszcz, przegrywając przed tygodniem z Cuprum Lubin, przypieczętowali spadek zespołu do 1. ligi. Podopieczni Marcina Ogonowskiego zapowiadali jednak, że w meczach, które pozostały do zakończenia fazy zasadniczej, nie zamierzają odpuszczać. W sobotnie popołudnie większa presja towarzyszyła beniaminkowi rozgrywek. Podopieczni Andrzeja Kowala wciąż nie mogą być bowiem pewni gry w play-off.

Pierwszy set dla gospodarzy rozpoczął się fatalnie, ale zakończył znakomicie. Marcin Ogonowski interweniował, zanim mecz na dobre się rozkręcił. Miejscowi przegrywali 1:5, jednak uwagi trenera zaowocowały. Bydgoszczanie konsekwentnie odrabiali straty, w drugiej połowie partii przejmując inicjatywę. W ataku koncertowo spisywali się Michał Filip i Dawid Woch. Rozczarowywał natomiast Nicolas Szerszeń, który otworzył spotkanie dwoma asami serwisowymi, jednak później było dużo gorzej. Bartłomiej Bołądź i Kevin Klinkenberg także spisywali się w kratkę. W efekcie miejscowa publiczność była świadkiem niespodzianki.

Po drugim secie sztab szkoleniowy gości miał już poważne powody, aby drżeć o wynik meczu. Gospodarze wygrali po raz kolejny, wykorzystując sporą liczbę błędów po stronie beniaminka. Doskonale grą Visły kierował Michał Masny, w ataku w dalszym ciągu szalał Michał Filip. Rozkręcił się także Jakub Peszko. Joshua Tuaniga próbował odbudować Nicolasa Szerszenia, który w pierwszym secie nie radził sobie najlepiej. Starania Amerykanina spełzły jednak na niczym, a dodatkowo pogrążyły Ślepska. Pochodzący z Poissy przyjmujący wyraźnie nie miał swojego dnia, a koledzy nie potrafili załatać powstałej luki. Andreas Takvam robił co mógł, ale to było za mało, aby przełamać napór gospodarzy.

Siatkarze z Bydgoszczy na pierwszy komplet punktów czekali wyjątkowo długo, ale w końcu się doczekali. Goście w trzecim secie, tak jak i w drugim, szybko oddali inicjatywę. Ciężar odpowiedzialności za zdobywanie punktów w dalszym ciągu spoczywał na barkach Michała Filipa, a 25-latek z roli lidera wywiązywał się doskonale. Suwałczanie odpowiedzieć nie potrafili. Katastrofalnie prezentował się w ofensywie Nicolas Szerszeń, który nie zdołał się odbudować po kiepskim początku. Bez zarzutu prezentowali się tylko Kevin Klinkenberg i Andreas Takvam. Dobre zmiany zapewniał Patryk Szwaradzki, jednak to nie uchroniło beniaminka przed niespodziewaną porażką. BKS Visła w 24. meczu w sezonie, po raz pierwszy sięgnęła po komplet punktów.

BKS Visła Bydgoszcz - MKS Ślepsk Malow Suwałki 3:0 (26:24, 25:21, 25:23)

Visła: Gałązka, Woch, Quiroga, Peszko, Masny, Filip, Szymura (libero);

Ślepsk: Klinkenberg, Szerszeń, Bołądź, Takvam, Rudzewicz, Tuaniga, Filipowicz (libero) oraz Szwaradzki, Rohnka, Gonciarz.

MVP: Michał Masny (BKS Visła)

Tabela:

#DrużynaPktMZPSety
1 Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 61 24 20 4 67:23
2 Projekt Warszawa 59 24 21 3 65:24
3 PGE GiEK Skra Bełchatów 50 24 17 7 58:32
4 Jastrzębski Węgiel 48 24 17 7 54:34
5 Trefl Gdańsk 41 25 13 12 52:44
6 GKS Katowice 35 24 11 13 50:54
7 Enea Czarni Radom 32 23 10 13 44:48
8 Ślepsk Malow Suwałki 31 24 11 13 41:52
9 Indykpol AZS Olsztyn 29 24 10 14 43:52
10 MKS Będzin 28 24 10 14 41:53
11 Aluron CMC Warta Zawiercie 27 24 9 15 36:54
12 KGHM Cuprum Lubin 25 24 9 15 36:55
13 Asseco Resovia Rzeszów 23 24 7 17 35:59
14 BKS Visła Bydgoszcz 15 24 3 21 29:67

Czytaj także:

PlusLiga. Pięciosetowa batalia w Bełchatowie. PGE Skra w końcu się przełamała

Dariusz Daszkiewicz: Wiem, ile czasu i zdrowia poświęcił Jacek Nawrocki, by wydobyć żeńską siatkówkę z niebytu

ZOBACZ WIDEO: Tauron i LSK razem. "Idealnie wpisuje się to w naszą strategię"

Źródło artykułu: