PlusLiga. Aluron Virtu CMC - Asseco Resovia: rzeszowianie przerwali fatalną serię

Newspix / Łukasz Sobala / Na zdjęciu: siatkarze Asseco Resovii Rzeszów
Newspix / Łukasz Sobala / Na zdjęciu: siatkarze Asseco Resovii Rzeszów

Osiem przegranych z rzędu i basta. Asseco Resovia Rzeszów w końcu zwyciężyła w PlusLidze, pokonując po pięciosetowej batalii Aluron Virtu CMC Zawiercie.

Zawiercianie przystępowali do piątkowej rywalizacji podbudowani niedawnym zwycięstwem z PGE Skrą Bełchatów (3:1). Natomiast rzeszowianie przegrali osiem ostatnich spotkań w polskiej ekstraklasie siatkarzy i liczyli, że w końcu uda im się przerwać tę fatalną serię.

Gospodarze rozpoczęli konfrontację z wysokiego "c", wychodząc na prowadzenie 9:4. Siatkarze Aluronu postawili na mocną zagrywkę i sprawiali rywalom sporo problemów w przyjęciu. Spokojnie rozgrywał Piotr Lipiński, zaś praktycznie nie do zatrzymania dla przyjezdnych był Mateusz Malinowski (20:16). Zawodnicy prowadzeni przez Dominika Kwapisiewicza już tylko kontrolowali boiskowe wydarzenia i triumfowali w inauguracyjnym secie do 21.

Po zmianie stron w przebudzili się goście, którzy mocno ruszyli do ataku i wygrywali 8:4. W ich szeregach nieźle radził sobie Zbigniew Bartman, a starał się go wspierać Nicolas Marechal. Resovia skrzętnie wykorzystywała swoje okazje do zdobycia punktu i sukcesywnie budowała swoją przewagę. Jurajscy Rycerze nie byli w stanie odrobić tych strat i polegli 21:25.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: ponad 40 lat, a on ciągle zachwyca. Co za bramka Tottiego

Zespół z Rzeszowa nie zamierzał zwalniać tempa, zaś jego pewnym punktem był przyjmujący Rafał Buszek. Pasy były skuteczne w bloku i na półmetku trzeciej partii wypracowały sobie sześć punktów przewagi (8:14). Co prawda zawiercianie jeszcze podjęli rękawicę i doszli Asseco Resovię na jedno "oczko", ale przyjezdni byli w stanie odeprzeć ten napór rywala i zwyciężyli 25:22.

Od początku czwartej odsłony swój styl gry narzucili gospodarze, którzy objęli prowadzenie 7:1. Bardzo dobrze serwował Grzegorz Bociek, a jego drużyna pewnym krokiem zmierzała w kierunku tie-breaka. Obraz rywalizacji już nie uległ zmianie i siatkarze CMC Zawiercie wygrali 25:17.

W decydującym secie przez pewien czas trwała wymiana ciosów i nikomu nie udawało się odskoczyć przeciwnikowi na kilka punktów. Dopiero po zmianie stron rzeszowianie przeszli do agresywnej ofensywy, dzięki czemu wygrywali 10:7. Resovia była w stanie postawić kropkę nad "i", zwyciężając w tym meczu 3:2.

PlusLiga, 23. kolejka:

Aluron Virtu CMC Zawiercie - Asseco Resovia Rzeszów 2:3 (25:21, 21:25, 22:25, 25:17, 13:15)

Aluron Virtu CMC Zawiercie: Lipiński, Waliński, Penczew, Kania, Czarnowski, Malinowski, Koga (libero) oraz Dosanjh, Gawryszewski, Bociek, Ferens.

Asseco Resovia Rzeszów: Komenda, Hoag, Kosok, Marechal, Krulicki, Bartman, Perry (libero) oraz Lemański, Rousseaux, Shoji, Achrem, Schulz.

MVP: Zbigniew Bartman (Asseco Resovia Rzeszów).

Tabela dostarczona przez Sofascore wyniki na żywo

Czytaj też:
-> PlusLiga. Trefl - Ślepsk: zimny front znad Suwalszczyzny zabrał trzy punkty Gdańskim Lwom
-> Siatkówka. "Zawodnicy nie podają sobie dłoni". PZPS reaguje na zagrożenie epidemią koronawirusa

Komentarze (2)
avatar
marek01
7.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wgrali, ale ten zespół jest pozbawiony oblicza. Grają bo grają. Podobno ma powstać nowa zupełnie drużyna Resovii. Jej budowę powinni rozpocząć od badania cech charakterologicznych zawodników.W Czytaj całość
avatar
Alion940
7.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Polska liga siatkarzy jest na kosmicznym olimpijskim poziomie xD