Skończyć rywalizację w Pile - zapowiedź meczu Farmutil - AZS AWF Poznań

Od derbowego spotkania rozpoczną rywalizację w fazie play-off ligowych rozgrywek Farmutil Piła i AZS AWF Poznań . Zespoły te zajęły odpowiednio czwarte i piąte miejsce po rundzie zasadniczej, ale dysproporcja w sile gry pierwszych czterech zespołów i pozostałych jest tak znaczna, że wyraźnym faworytem do awansu do półfinału jest ekipa Jerzego Matlaka. Pilanki zapewne będą chciały skończyć rywalizację w pierwszej rundzie play-off już w Pile.

Pierwszy mecz powinien być rozegrany w Poznaniu. Ale na prośbę zespołu AZS-u dwa pierwsze spotkania rozegrane zostaną w Pile. Jak twierdzi trener Lalek trzeba być realistą. Rezerwy AZS-u AWF-u grają w 2 lidze o utrzymanie, a ich spadek oznacza dla klubu wstrzymanie dotacji z zarządu głównego AZS. Stąd w środku tygodnia Kinga Zielińska i Karolina Wiśniewska wspomagały zespół rezerw. Z tego też powodu mecz pierwszego zespołu został przełożony na piątek i sobotę. -Dziewczyny jak się o tym dowiedziały to patrzyły na mnie z niedowierzaniem. Szybko jednak je uspokoiłem, że nie przestałem im ufać i że zmiana gospodarza nie ma wielkiego wpływu na przebieg rywalizacji. I tak musimy przynajmniej raz wygrać w Pile by myśleć o awansie do półfinału mistrzostw Polski - mówił trener akademiczek, Wojciech Lalek*.

Trener Lalek wierzy w swoje zawodniczki, ale patrzy także realnie na sytuację przed tą konfrontacją. Potwierdzają to statystyki meczów rozegranych między tymi drużynami. W ostatnich trzech sezonach ligowych zespoły te spotykały się czternastokrotnie Trzynaście zwycięstw odniosły pilanki, a tylko jedno (w sezonie 2006/2007) poznański AZS AWF. W tych czternastu meczach zespół z grodu Staszica wygrał 41 setów, oddając rywalkom 13.

Oceniając szanse obu ekip, należy też mieć na uwadze fakt, że akademiczki nie będą mogły wystąpić w optymalnym składzie. Na pewno nie zagra kontuzjowana Emilia Reimus. Na uraz barku narzeka Małgorzata Cieśla i Kinga Zielińska, na dolegliwości kręgosłupa Anna Szydełko, a przemęczoną sezonemIrinę Archangielską szkoleniowiec AZS-u będzie chciał oszczędzać na mecze o miejsca 5 ? 8.

Pilanki opromienione spektakularnym zdobyciem Pucharu Polski, przystąpią do meczu w swoim podstawowy składzie. Agnieszka Kosmatka, Katarzyna Skorupa i ich koleżanki, będą chciały potwierdzić swoją wysoką formę z Pucharu Polski. Kibice zapewne gorąco je powitają po poznańskim sukcesie, ale czasu na świętowanie nie ma. Jak mówił wiceprezes PTPS Farmitil ? Radosław Ciemięga - Czeka nas pierwsza runda play-off, a to nie będzie spacerek. Teraz będzie zasada "bij mistrza", każdy będzie chciał z nami wygrać.

Zawodniczki muszą zapomnieć już o Pucharze Polski i skoncentrować się na trudnych meczach fazy play-off, bo tylko wtedy mają szansę wywalczenia także dobrego wyniku w ligowej rywalizacji.

Czy przyjezdnym uda się wygrać chociaż raz w Pile? Faworytem obu meczów jest niewątpliwie Farmutil. Wynika to nie tylko z pozycji w tabeli ligowej jaką zajmują zespoły po rundzie zasadniczej, ale także jak się wydaje z potencjału sportowego obu ekip oraz faktu, że rywalizacja przebiegać będzie na pilskim parkiecie i przy dopingu pilskich kibiców.

Jeżeli dwa zwycięstwa odniesie Farmutil lub AZS, już w sobotę zwycięska drużyna awansuje do półfinału, bowiem I runda play-off rozgrywana jest do dwóch zwycięstw. Jeżeli drużyny podzielą się zwycięstwami, na decydujące spotkanie zespoły przeniosą się do Poznania.

Pierwszy mecz rozegrany zostanie w najbliższy piątek (11.04.2008) o godzinie 18.00, dzień później, w sobotę (12.04.2008) drugie spotkanie o godzinie 12.00. Obydwa spotkanie z hali MOSiR-u przy ul. Żeromskiego. Bilety w cenie 12 zł ? normalne i 7 zł ? ulgowe.

* Cytat zaczerpnięto z artykułu Radosława Patroniaka z Głosu Wielkopolski

Komentarze (0)