PlusLiga. Tie-break w Lubinie. Cuprum pokonało MKS Będzin

PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: zespół Cuprum Lubin
PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: zespół Cuprum Lubin

Na Dolnym Śląsku wszystko musiało rozstrzygnąć się w pięciu setach. Cuprum odwróciło losy meczu i pokonało u siebie MKS Będzin. Nagroda MVP powędrowała do libero lubińskiego klubu, Jędrzeja Gruszczyńskiego.

W tym artykule dowiesz się o:

W mecz lepiej weszła ekipa gości, jednak później do głosu doszło Cuprum Lubin, które po kontrach i asie serwisowym Mateusza Sacharewicza objęło pierwsze prowadzenie w meczu. Mimo że pierwsza partia niemalże przez cały czas przebiegała z lekkim wskazaniem na gospodarzy, w końcówce nie obyło się bez emocji i zaciętej wymiany ciosów. Odsłonę zamknął szczelny blok Miedziowych.

Drugiego seta MKS Będzin rozpoczął z "wysokiego C" i po punktowej zagrywce Jana Fornala wygrywał już pięć do jednego. Drużyna z Dolnego Śląska wróciła do meczu dzięki serwisie Miguela Tavaresa Rodriguesa i szczelnym bloku, ale w kolejnych minutach znów dała się zdominować przyjezdnym. Team Jakuba Bednaruka odskoczył na pięć "oczek", i choć zdarzały się oczywiście nerwowe momenty w grze, nie roztrwonił komfortowego dystansu.

Trzecia partia układała się dla Cuprum bardzo dobrze (8:3), jednak ekipa Marcelo Fronckowiak nie utrzymała tempa i skuteczności, co przełożyło się później na końcowy rezultat. Warto też dodać, że na finiszu znakomity fragment zaliczył Jan Fornal i Rafał Faryna, dzięki którym MKS odwrócił losy seta i objął prowadzenie w meczu.

W czwartej części pojedynku lepiej prezentowało się czujne w bloku Cuprum Lubin, napędzane przez Damiana Domagałę i Kamila Maruszczyka. Drużyna ze stolicy polskiej miedzi wygrała tę partię bardzo pewnie, a w tie-breaku poszła za ciosem, wypracowując sobie trzypunktową przewagę po bloku i asie serwisowym wspomnianego Damiana Domagały (8:5). Im dalej, tym jeszcze lepiej dla gospodarzy. MKS zaczął popełniać błędy, a w ofensywie wciąż błyszczał Kamil Maruszczyk.

Cuprum Lubin - MKS Będzin 3:2 (28:26, 21:25, 23:25, 25:17, 15:8)

Cuprum: Maruszczyk, Ziobrowski, Dvoranen, Smoliński, Tavares, Sacharewicz, Gruszczyński (libero) oraz Gorzkiewicz, Domagała.

MKS: Gunia, Ratajczak, Pająk, Sobański, Faryna, Sossenheimer, Potera (libero) oraz Buczek, Fornal, Dryja.

MVP: Jędrzej Gruszczyński (Cuprum).

---> To może być koniec sezonu we Włoszech. Wszystko przez epidemię koronawirusa
---> Siatkarska Liga Mistrzów. Rewanżowy mecz ZAKSY Kędzierzyn-Koźle bez kibiców!

ZOBACZ WIDEO: Odwiedziliśmy bazę reprezentacji Polski na Euro 2020! Zobacz, jak będą mieszkać kadrowicze

Komentarze (0)