"Dzisiaj tracimy jednego z członków rodziny... drogiego przyjaciela, bliskiego krewnego, filar Imoco Volley, który przez te 8 lat zawsze sprawiał, że czuliśmy jego miłość. Nigdy nie opuścił meczu swoich ukochanych Panter. Był niestrudzonym organizatorem dopingu i podróży z Włoch do Chin" - w ten sposób Paolo Sartoriego wspomina Imoco Volley Conegliano.
58-latek zmarł z powodu zakażenia koronawirusem. Był najwierniejszym kibicem Imoco. Pojawiał się na każdym meczu od momentu powstania drużyny w 2012 roku.
"Zawsze przewodził naszym fanom, dedykujemy mu wszystkie tegoroczne zwycięstwa, chcemy pamiętać o nim, jak o mistrzu świata. Dzisiaj jest najsmutniejszy dzień w naszej społeczności. Możemy tylko dołączyć się do najszczerszych i serdecznych kondolencji dla rodziny Sartori" - czytamy dalej we wpisie włoskiego klubu.
Kapitanem Imoco jest Joanna Wołosz. Polka również pożegnała popularnego "Paolone". Na swoim Insastories opublikowała wspólne zdjęcie opatrzone podpisem: "Na zawsze pozostaniesz w moim sercu".
Czytaj także:
- Siatkówka. Katarzyna Zaroślińska-Król: Powoli zaczyna mi doskwierać ta sytuacja
- Transfery. Malwina Smarzek-Godek zmienia klub. Zagra w jednej z najlepszych włoskich ekip