PlusLiga siatkarzy. Nowy sezon bez obcokrajowców? Jest propozycja

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Sebastian Świderski
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Sebastian Świderski

Przez koronawirusa świat sportu stanął na głowie. Rozgrywki siatkarskie rozpoczną się za kilka miesięcy i być może będą skrócone ze względu na igrzyska. Andrzej Grzyb: - W tej sytuacji nie ma sensu wyrzucać pieniędzy na obcokrajowców.

Siatkarski menedżer zaproponował, żeby do minimum ograniczyć liczbę kontraktów z zawodnikami i trenerami z zagranicy. O sprawie informuje "Przegląd Sportowy", cytując Andrzeja Grzyba: - Dla dobra polskich klubów w kolejnym sezonie do minimum powinno się ograniczyć udział w rozgrywkach cudzoziemców. Myślę nie tylko o zawodnikach, ale także o trenerach i członkach sztabów szkoleniowych. Wiem, że zaraz podniesie się krzyk wśród prezesów, siatkarzy i kibiców, ale moim zdaniem nie ma innego wyjścia. Musimy ratować, co się da.

Menedżer przekonuje, że liga ruszy nie wcześniej niż w grudniu i potrwa 3 miesiące, bo potem zawodniczki i zawodnicy rozjadą się na zgrupowania reprezentacji, żeby przygotować się na igrzyska w Tokio, które zostały przełożone na 2021 rok. Grzyb przekonuje, że skoro kluby są utrzymywane w 75 procentach z pieniędzy spółek skarbu państwa, to powinny iść na zapewnienie pracy Polakom, bo budżety będą ograniczane. Dodatkowo odpada ryzyko nowych przypadków koronawirusa, który mógłby dotrzeć do Polski wraz z przyjazdem zawodnika z zagranicy. Do tego dochodzą oszczędności, bo klub nie musiałby płacić licencji od transferów, za wynajem mieszkania czy przeloty.

Argument z oszczędnościami nie podziela Sebastian Świderski, prezes Grupy Azoty ZAKS-y Kędzierzyn-Koźle, który powiedział, że nawet przy uwzględnieniu dodatkowych kosztów przy zatrudnieniu obcokrajowców, ci i tak zarabiają mniej od najlepszych Polaków. Pomysł Grzyba spotkał się z rezerwą także wśród innych prezesów klubów, którzy podkreślają, że zespoły mają już podpisane umowy z zawodnikami z zagranicy na nowy sezon.

Świderski dodał, że gdyby ograniczyć możliwość umów z zawodnikami z zagranicy, wtedy w górę poszłyby warunki finansowe stawiane przez Polaków i z oszczędności nici. Dodatkowo poziom rozgrywek obniżyłby się, gdyby najlepsi obcokrajowcy nie mogli grać w Pluslidze. PZPS, słowami wiceprezesa Ryszarda Czarneckiego, zapowiedział, że związek nie będzie odgórnie narzucał klubom rozwiązania w tej kwestii, a kluby muszą się porozumieć między sobą.

CZYTAJ TAKŻE COS Spała czeka na zielone światło. Dyrektor ośrodka: Marzymy, żeby sportowcy do nas przyjechali

CZYTAJ TAKŻE Mateusz Bieniek zawiedziony zakończeniem rozgrywek w Serie A. "Szkoda, bo byliśmy na pierwszym miejscu"

ZOBACZ WIDEO: Zakażony koronawirusem sportowiec ostrzega chorych. "To rozwala psychikę"

Komentarze (7)
avatar
GreenArrow
17.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może to prowokacja P. Grzyba? Czytaj całość
avatar
Wawa61
17.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Człowiek chory ale to chyba nie koronawirus. 
avatar
nazaro
16.04.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pan Grzyb to cwany , za kasę da się pokroić. Jest managerem polskich siatkarzy to chce się nachapac jeszcze więcej. Żenada 
avatar
Katon el Gordo
16.04.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Po drugie to gdyby polskie kluby „pogoniły” obcokrajowców, to potem ponowne ich ściągnięcie do ligi polskiej nie byłoby łatwe. Rynek nie śpi. 
avatar
Katon el Gordo
16.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po pierwsze to zawodniczki nie będą się przygotowywały do Igrzysk Olimpijskich z wiadomych powodów.