W połowie kwietnia włoskie media podały informację, że Vital Heynen podpisał nowy kontrakt z Sir Safety Perugia. Tym samym belgijski szkoleniowiec nadal będzie łączyć pracę w klubie z prowadzeniem reprezentacji Polski. Z PZPS także związał się na kolejny rok.
Informację o przedłużeniu pracy we Włoszech potwierdził w "Przeglądzie Sportowym" Gino Sirci. Właściciel klubu z Perugii zdradził, że negocjacje trwały zaledwie 40 sekund.
- Dogadujemy się błyskawicznie, bo jesteśmy ludźmi, którzy podobnie myślą i wzajemnie się cenią. Trener Heynen jest człowiekiem dziwnym - przyznaję - ale przy tym niezwykle kompetentnym i szanującym wszystkich dookoła. Rozmawialiśmy bardzo krótko i zawarliśmy dżentelmeńską umowę. Mogę jednak zdradzić, że pięć czy sześć dni temu podpisałem kontrakt i w najbliższych dniach nasz dyrektor sportowy wyśle go trenerowi. Nie mogłem niestety dać Heynenowi podwyżki, bo ze względu na epidemię koronawirusa musimy teraz oszczędzać - tłumaczy Włoch.
ZOBACZ WIDEO: Skoczkowie mogą zarobić mniej. "Z tym się trzeba liczyć"
Sirci nie widzi problemu w tym, że Heynen łączy pracę w klubie z prowadzeniem Biało-Czerwonych. Liczy nawet, że w nowym sezonie będzie mieć trochę więcej czasu dla Sir Safety Perugia.
- Trener był z nami szczery i już w kwietniu mówił: „Musicie wiedzieć, że jestem blisko przedłużenia umowy w Polsce i prawdopodobnie się to stanie”. Postawił sprawę jasno, nie próbował grać. W ostatnim roku, gdy łączył pracę z kadrą i Perugią, nie było to problemem z mojego punktu widzenia, a teraz bardzo możliwe, że drużyny narodowe przez pandemię będą grały mniej i przed nowym sezonem szybciej pojawi się w klubie - komentuje.
W kwietniu Włosi podjęli decyzję o anulowaniu sezonu w siatkarskiej Serie A. Nie wyłoniono mistrza, a zespół belgijskiego trenera w chwili zakończenia rozgrywek był na trzecim miejscu.
Wystarczyło trochę presji i 3 dni rozmów. Vital Heynen o nowej umowie: Muszę brać pod uwagę, że mamy kryzys >>
Oficjalnie: Vital Heynen trenerem reprezentacji Polski do 2021 roku >>