Działacze Panathinaikosu chcieli, aby szkoleniowiec Alekos Leonis zaakceptował zmniejszenie poborów. To samo zaproponowano II trenerowi, Dimitrisowi Valsamidisowi. Jednak obie strony nie doszły do porozumienia, więc Zielone Koniczynki stanęły przed koniecznością zmiany opiekuna zespołu. W czwartek ogłoszono, iż stołeczny klub zatrudnił Steliosa Kazazisa. Jest on byłym zawodnikiem Panathinaikosu. W przeszłości prowadził on już ateńską drużynę. W swojej karierze trenerskiej pracował też w cypryjskim Dionysosie Paphos. Jego młodszy brat, Dimitris, objął niedawno reprezentację Grecji.
Stelios Kazazis od samego początku będzie się zmagał z dużymi problemami. Jest spora szansa na to, że Liberman Agamez, Paweł Zagumny i Guillaume Samica pozostaną w Atenach, pomimo zmniejszenia ich wynagrodzeń. Sprawa wygląda o wiele gorzej w odniesieniu do greckich siatkarzy. Miejscowe media twierdzą, iż na odejście z klubu zdecydował się już przyjmujący Kostas Christofidelis (trafił on do drużyny Zielonych Koniczynek w czerwcu z Olympiakosu Pireus), który nie chciał w ogóle słyszeć o redukcji swoich zarobków. Jeszcze w ubiegłym miesiącu Panathinaikos podpisał kontrakty z libero Achillesem Papadimitriou (z Olympiakosu) i blokującym Nikosem Smaragdisem (Iraklis Saloniki). Wszystko wskazuje na to, że ze względów finansowych oni również nie pozostaną w Panathinaikosie.
Grecki klub będzie jednym z przeciwników Jastrzębskiego Węgla w fazie grupowej elitarnej Ligi Mistrzów.
